Witam wszystkich,piszę to z dużym stresem, ale i nadzieją.
Mam na imię Milena. Walczę z długiem, który ciążył mi od dłuższego czasu. Po wielu rozmowach udało mi się wynegocjować ugodę z wierzycielem – to ogromna szansa, żeby zamknąć ten trudny rozdział i odzyskać spokój.
Mam czas do 14 maja, żeby wpłacić 6000 zł – inaczej wszystko się posypie i sprawa wróci do sądu, a tego naprawdę chcę uniknąć. Nie proszę o litość, tylko o pomoc – każda złotówka się liczy.
Nie mogę liczyć na pożyczkę ani wsparcie bliskich. Dlatego jeśli możesz pomóc – dorzucając parę złotych, udostępniając ten post albo przekazując dalej – będę Ci dozgonnie wdzięczna.
To nie jest zbiórka „na przyjemności” – to moja walka o finansowe odzyskanie siebie.
Z góry bardzo dziękuję każdemu, kto zechce mi pomóc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!