ENG below
Witam.
Jestem studentką, która nie może przejść obok potrzebującego zwierzęcia obojętnie. Stąd ta zbiórka.
Nie miałaby ona miejsca gdyby nie Franek.
Trafił do mnie kilka dni temu, oddany przez dotychczasową rodzinę ze względu na alergię dziecka, jednak już u mnie okazało się, że młodzieniec dojrzał płciowo - biega wokół nóg chrząkając i znacząc teren moczem. Młody nie był nigdy odrobaczany, szczepiony ani oczywiście kastrowany. Próbowałam szukać dla niego miejsca w okolicznych króliczych fundacjach oraz domach tymczasowych jednak nie mają możliwości przyjęcia go. Sytuacja jest ciężka, zwierząt w potrzebie jest ogrom a fundacjom brakuje miejsc i środków na utrzymanie zwierząt.
Okazało się, że pomóc może fundacja w Krakowie, jednak do czasu aż zwolni się miejsce Franek jest cały czas ze mną. Będziemy z fundacją w kontakcie kiedy to nastąpi, do tego czasu jednak staram się znaleźć środki na jego profilaktykę, żeby mógł już zostać ze mną. Mam dwa uszaki w domu a Franek po kastracji zostałby w kochającym domu tworząc stadko trzech uszaków, zamiast czekać aż ktoś pokocha go od nowa.
Ciężko jest jednak wygospodarować środki w tak nagłej sytuacji. Dlatego proszę o pomoc.
Na kwotę jaką zbieram (700 zł) składają się:
- badanie kału Franka - 55 zł
-szczepienie Franka - 50zł
- diagnostyka Franka (krew, przegląd zębów, uszu i stan ogólny) - podstawowy koszt wizyty z królikiem 80 zł, podstawowe badanie krwi 120 zł
- kastracja samca Franka - 260 zł
- wizyta kontrolna po kastracji - 80 zł
Ceny wg przychodni w Lublinie do której uczęszczamy.
Dla wielu jest to z pewnością kwota nieduża, dla mnie jednak zupełnie niespodziewany dodatkowy wydatek.
Zbliżają się święta a to byłby ogromny prezent dla mnie i Franka, który znalazł wreszcie miejsce, gdzie ktoś kocha go pomimo ciągłych natrysków ciepłym moczem ;)
Jeżeli możesz, bardzo proszę o chociaż minimalną wpłatę.
-----------------------------------------------------------------------------------------
ENGLISH TRANSLATION
Hi!
I'm a student who can't walk by animal in need. Hence this fundraiser.
It wouldn't happened if not for Frank.
I took him from family who gave him away due to chid's allergy, but it turned out that the young man has matured sexually - he runs around legs, grunting and marking everything with pee. Frank has never been dewormed, vaccinated or, of course, castrated.
I tried to find place for him in foundations in my neighborhood but they can't help. Only one place distant 300 km from us offered help but when other adoptions start and they'll have place for Frank. We'll be in contact, but I try to find funds for his medical treatment so he could stay with me. I have already two bunnies. After castration he could have home and siblings already, instead of spending time in foundation and waiting for someone who'd love him. I already like him very much and would love to keep him.
The sum I collect (PLN 700) consists of:
- Frank's stool test - PLN 55
- Frank's vaccination - PLN 50
- Frank's diagnostics (blood, examination of teeth, ears and general condition) - basic cost of a visit with a rabbit PLN 80, basic blood test PLN 120
- castration of the male Frank - PLN 260
- control visit after castration - PLN 80
Prices according to the clinic in Lublin we attend.
This amount of money can be so little for some, quite more for others. For me and Frank it's money we cannot collect so easily in such unexpected situation and in short time.
If you could help it would be the greatest Christmas present ever. Frank found a place where someone loves him despite the urine showers ;)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!