Nazywam się Piotr Bartosz mam 62 lata. Choruję na SM Stwardnienie Rozsiane. Poruszam się o kulach, mam skrzywiony kręgosłup i bardzo osłabione kończyny dolne. Ruch sprawia mi duże trudności, przejście kilku metrów zajmuje mi sporo czasu. W okresie od wiosny do jesieni poruszam się na wózku elektrycznym, dzięki niemu mogę cieszyć się pięknem natury i pokonać kilka kilometrów. Lata leczenia, przyjętych zastrzyków i tabletek, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Z wiekiem coraz trudniej jest mi się poruszać. Ćwiczę regularnie aby mięśnie nóg miały odpowiednie napięcie. Pojawiło się jeszcze jedno światełko w tunelu. Terapia, która stawia na nogi osoby w bardzo ciężkim stanie, uznane przez nasz system leczniczy za nieuleczalne. Badania naukowe i świadectwa wyleczonych ludzi świadczą o wysokiej skuteczności tej terapii. Niestety przewyższa to moje możliwości finansowe. Los nie był dla mnie łaskawy, nie dał mi szansy spełnić się zawodowo. Zwracam się do wszystkich dobrych ludzi o pomoc finansową o tą przysłowiową "złotówkę", która jest w stanie mi pomóc. Wierzę głęboko, że znajdą się osoby o wielkim sercu, a ja będę mógł w bliskiej przyszłości, nadal cieszyć się pięknem tego świata w lepszym zdrowiu. Moim największym marzeniem jest chodzić o własnych siłach na długie spacery razem z moją żoną. Będę bardzo wdzięczny za okazaną mi pomoc. Jedyne co mogę powiedzieć to DZIĘKUJĘ za to co mam, za doświadczenie życiowe i za ludzi, którzy przez WIELKIE SERCE i empatię chcą pomagać innym. DZIĘKUJĘ JESTEŚCIE WIELCY.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jxxx
Kochani wierzę,że damy radę.Piotrze kochamy Cię.