Witam, nazywam się Piotr i chciałbym państwu przedstawić sprawę mojego bardzo dobrego przyjaciela Yonatana Daniela Tovara.
Yonatan jest wenezuelczykiem. Był jednym z najlepszych studentów weterynarii na uniwersytecie w mieście Marinas. Niezwykle trudna sytuacja polityczno-ekonomiczna w jakiej znajduje się obecnie Wenezuela sprawiła, że musiał on przerwać naukę z powodu niemożności opłacenia czesnego. Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Nie jest on w stanie pozwolić sobie na produkty pierwszej potrzeby, nie mówiąc już o jedzeniu. Miesięczne zyski całej jego rodziny nie przekraczają 20$. Za tą kwotę, musi ona przeżyć przez miesiąc (on, jego rodzice i czwórka młodszego rodzeństwa).
W Wenezueli panuje hiperinflacja więc ceny rosną z dnia na dzień. To co jednego dnia kosztuje 200tys. Boliwarów (ichniejsza waluta), następnego potrafi kosztować 300tys. Yonatan pragnie wydostać się z tego piekła, kontynuować naukę i zdobyć pieniądze by pomóc swoim najbliższym. Nie ma okrutniejszego dźwięku niż mały braciszek płaczący z głodu. Pragnie on wyjechać do polski, gdzie mógłby dokończyć swoje studia i zacząć zarabiać pieniądze robiąc to co kocha, ratując chore i umierające zwierzęta, których los obchodził go już od najmłotrzych lat. Jednakże wyjazd z tego kraju to niełatwa sprawa. Należy zdobyć potrzebne dokumenty takie jak paszport, różne biurokratyczne świadectwa itp. Samo wyrobienie paszportu to kwota ok. 200$, nie wspominając już o pozostałych. Bilet na samolot do Polski to koszt ok. 2000$-3000$. Bez waszej pomocy Yonatan nie będzie w stanie wydostać się piekła Wenezueli, tak więc proszę w jego imieniu o pomoc. Zamieszczę również linki do jego apelu o pomoc. Będzie on wdzięczny za każdą pomoc jaką mu państwo okażą.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!