Spokojne życie..

0 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Filip Zonik - awatar

Filip Zonik

Organizator zbiórki

Cześć wszystkim, jestem Filip. Robię to pierwszy raz i niezbyt wiem jak to wszystko rozpocząć..

Mam 20 lat i mieszkam w Otwocku, niedaleko Warszawy. Przeprowadziłem się tu chwilę przed narodzinami mojej małej pięknej córeczki Julci. Wynajmuje to mieszkanie, ponieważ czułem się źle u swojej matki a do tego ma małe mieszkanie i nie pomieścilibyśmy się wszyscy. Julcia ma 4 miesiące i wychowuje ją moja kobieta - Natalia. Ma 19 lat ale Julcia to jej oczko w głowie, kocha ją i nie spuszcza jej z oka, cała reszta jest na mojej głowie. 

Po co jest ta zbiórka? 

Mój ojciec był strasznym egoistą i gdy tylko się dowiedział, że moja mama jest w ciąży od razu zaczął się wykręcać. Gdy tylko się urodziłem założył 4 sprawy sądowe o to, że nie jestem jego synem oraz że jest bezpłodny co było opłaconym oszustwem za co dostał kare. Wszystkie sprawy przegrał.

Po około 3 latach zostawił mnie i moją mamę twierdząc, że nie będzie siedział z dzieckiem i marnował swojego "potencjału" i przyszłości na "kiszenie" się na wsi. 

Dla mojej mamy był to cios. Przez to zaczęła mieć problemy pieniężne i psychiczne. Musiała się wyprowadzić z mieszkania ponieważ nie była w stanie opłacić czynszu i rachunków.

6 lat później gdy miałem 9 lat urodziła się moja siostra - Maja. Ma innego ojca i on postąpił tak samo. Zdarzało się, że nachodził nas pijany, zastraszał mamę i potrafił szarpać na oczach moich i Mai a my jako małe dzieci nie byliśmy w stanie nic zrobić. 

Mama złożyła sprawę sądową prosząc o zakaz zbliżania się i wygrała. 

Wracając do pytania o zbiórkę. 

Mieszkał z nami dziadek, ojciec mojej mamy i to mieszkanie było na jego nazwisko. Wydawało nam się, że wszystko jest w porządku.. otóż nie. Po śmierci dziadka dowiedzieliśmy się, że zadłużenie wynosi ponad 30 tyś. ponieważ okazało się iż dziadek nie płacił a listy wyrzucał. 

Ja chodząc do mojej wymarzonej klasy na profilu Ekonomisty z innowacją Wojskowości postanowiłem pomóc mamie i wziąłem kredyt, ponad 10 tyś. 

Zanim to się stało często były dni kiedy nie mieliśmy co zjeść i musieliśmy z siostrą chodzić do sąsiadów po konserwy. Mieliśmy też pomoc z opieki, zupki, kaszki, ryż etc. To dla nas dużo znaczyło. 

Po roku dostałem list oraz telefon, że jestem zadłużony na ponad 14 tyś. zapytałem - jak to możliwe? Konto w banku automatycznie pobiera 300 zł miesięcznie na spłatę. 

Okazało się, że moja mama nie zorientowała się, że bank pobiera pieniądze na drugiej karcie nawet gdy nie ma pieniędzy. 

Moja mama jest fryzjerką i nie zarabia dużo pieniędzy a ma też do utrzymania swój dług oraz moją siostrę a ja musiałem zrezygnować w ostatnim roku z wymarzonej szkoły na rzecz kredytu i dziecka. 

Teraz mijają dwa lata i zadłużenie wynosi prawie 20 tyś.. 

Mam dopiero 20 lat a muszę walczyć o każdy dzień aby wyżywić moją rodzinę, zarobić dla niej na dach nad głową, aby miały ciepło i miały się w czym umyć a do tego kredyt. Julia ma 4 miesiące i odkładam też pieniądze na szczepienia aby nie chorowała w przyszłości. 

Każdy mój dzień to strach i stres co będzie kiedyś ze mną, z moją rodziną. Nie chcę aby przez brak możliwości spłaty tak wielkiej dla mnie kwoty pieniężnej, moja malutka Julia kiedyś miała problemy.. lub ja pójdę do więzienia i zostawię je obie same. 

Ja tylko chciałem pomóc mojej mamie, która poświęciła całe swoje życie na wychowanie i utrzymanie mnie.

Dziękuje za każdą pomoc. :)

0 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Filip Zonik - awatar

Filip Zonik

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij