Agnieszka Gogolewska
Kochani, z całego serca dziękuję za Wasze wsparcie i każdą wpłatę, która daje nam szansę na lepsze jutro.
Chciałabym się podzielić tym, jak wygląda nasza sytuacja obecnie. Weronika będzie uczestniczyła w grupowej terapii w Centrum Zdrowia Psychicznego. To krok naprzód, ale niestety terminy są bardzo odległe. Ze środków ze zbiórki udało się odłożyć na pokrycie miesięcznych kosztów dojazdów – 500 zł – ponieważ terapia wymaga podróży pociągiem i komunikacją miejską. Dziękuję Wam za to, bo bez Waszej pomocy to nie byłoby możliwe.
Ostatnio byłyśmy również u psychiatry, jednak niestety nie była to dobra wizyta. Zamiast wsparcia, odniosłam wrażenie, że moje słowa były traktowane z lekceważeniem – każde zdanie, które wypowiadałam, spotykało się z uśmiechem na twarzy lekarza, jakby go to bawiło. To było bardzo trudne i bolesne doświadczenie.
Poradnia psychologiczna, która wystawiła opinię na temat Weroniki, będzie musiała ją skorygować.W dokumencie znalazło się wiele błędnych informacji, które nie oddają rzeczywistego stanu jej zdrowia i potrzeb. To kolejna przeszkoda, którą musimy pokonać, ale nie poddajemy się. Czekamy pilnie na pozytywną odpowiedź.
Niestety, musiałam też przeznaczyć kwotę 300 zł na jedzenie. Dzięki temu mogłam przygotować w końcu normalny, ciepły obiad, co w naszej sytuacji jest rzadkością.
Przez przytłaczające problemy i mój stan psychiczny musiałam zwolnić tempo i zająć się również sobą. Szukam pomocy, bo wiem, że tylko będąc silniejsza, będę mogła dalej wspierać Weronikę.
Dziękuję każdemu, kto jest z nami w tym trudnym czasie. Każda pomoc, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie.
Patrycja
Trzymam za Was mocno kciuki ✊️😘