Dzień dobry,
Nazywam się Bogdan i mam 61 lat . Od dziecka musiałem ciężko pracować, najpierw na gospodarce, gdzie inny moi rówieśnicy chodzili na baseny ja musiałem pomagać przy zbożu. W moim dorosłym życiu pracowałem w najcięższych pracach, żeby utrzymać rodzinę. Zawsze było ciężko nie stać mnie było aby pojechać na wakacje chociażby nad Polskie Morze.Aktualnie mając 61 lat, a lat pracy mam 46. W 2021 r. dostałem udaru mózgu, z tego powodu moje zdrowie podupadło. W dolnej kończynie mam uczucie ciagłego mrowienia oraz mam problemy z czuciem nogi. W drugiej kończynie wysiadło mi biodro i przed każdym moim wyjściem, gdziekolwiek muszę zażywać silne leki przeciwbólowe, jak i leki na udar, które są bardzo drogie. Miesięcznie wydaje na leki około 400 zł. Czeka mnie operacja biodra ale terminy są odległe, niestety tak działa nasz Narodowy Fundusz Zdrowia. Choruję również na nadciśnienie tętnicze. Moje serce jest również słabe. Z powodów zdrowotnych nie jestem w stanie iść do pracy. Mam bardzo niską emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, z której 25% potrąca mi Komornik Sądowy. Z tego względu nie stać mnie na życie, dlatego zwracam się do was z prośbą o pomoc, każda złotówka się liczy, gdyż odsetki dziennie wynoszą około 30 zł dziennie. Chciałbym spłacić Komornika i mieć spokój aby zacząć jakoś żyć . Wiem, że to spora kwota do uzbierania ale sam nie jestem, tego spłacić do końca życia. Bardzo proszę o pomoc. Kiedyś niejednokrotnie pomagałem innym. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze komuś pomóc. Wciąż marzę o tym aby pojechać na jakieś wakacje. Może mi się kiedyś uda.
Dziękuję.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!