Kochani Prosimy o Pomoc w imieniu Naszego Ukochanego Kocurka Pirata - z którego szybciutko uchodzi Życie. Niestety czas jest dla nas wrogiem. Pozwólcie że przekażemy co dolega Naszemu Kociemu Przyjacielowi.
Cześć! Jestem Pirat - mam 3 lata i 4 miesiące jestem kotem Mieszańcem, mam bardzo Kochającą mnie Rodzinę, która przed niespełna trzema laty przyjęła mnie pod swój dach i dała mi Miłość. Niestety od stycznia tego roku pojawiły się u mnie problemy z anemią - Moi opiekunowie szybko reagowali i w styczniu wydawało mi się, że będzie dobrze, bo poprawiły mi się wyniki krwi i wróciłem do formy. Niestety w marcu znowu pojawiły mi się problemy z krwią - znowu pojawiła się anemia - dostałem antybiotyk i sterydy oraz miałem zrobione badania - i trochę mi się poprawiło. Niestety choroba, której jeszcze nie znam mnie nie zostawiła:-( W czerwcu bardzo źle zacząłem się czuć, zacząłem mieć problemy, coraz bardziej słabłem, mój nos i uszy zrobiły się białe, zaczęło brakować mi siły, a przede wszystkim powietrza - ciężko było mi oddychać. Kiedy Moi Opiekunowie zawieźli mnie do lekarza - po pobraniu krwi okazało się, że mam bardzo silną anemię. Miałem przeprowadzone badanie USG, które niestety nie wykazało, co konkretnie może powodować, że moja krew jest niszczona. Ponownie otrzymałem kroplówki, antybiotyki i sterydy, troszeczkę mi się poprawiło nawet nieco więcej zacząłem jeść ale tylko przez dwa tygodnie - i znowu choroba wróciła a wyniki krwi są jeszcze gorsze niż poprzednie - ja bardzo chcę żyć! Pan lekarz widząc moje wyniki powiedział, że przy tak niskich parametrach to właściwie już nie powinienem żyć bo inne koty już nie żyją. Ale ja nie chcę opuszczać Mojej Rodziny. Moi opiekunowie chcą mi pomóc, potrzebuję mieć zrobione jeszcze szersze badania aby poznać przyczynę mojej choroby i ją wyleczyć skutecznie - niestety obecnie aby przeprowadzić poszerzoną diagnostykę w pierwszej kolejności potrzebuję transfuzji krwi - bo tylko tak mogę "kupić" czas do momentu sprawdzenia jak mi dobrze pomóc. Niestety koszt transfuzji, kolejnych badań jest wysoki, bo to aż 3500 zł. Moi Opiekunowie bardzo chcą mi pomóc ale ta kwota przekracza znacznie ich możliwości finansowe. Bardzo Proszę o Pomoc, będę wdzięczny za każdą złotówkę, nie wiem ile mi zostało czasu - może dwa tygodnie być może nawet mniej. Przetoczenie krwi to moja jedyna szansa aby dalej żyć. Moi opiekunowie szukają dawców i już nawet kilku znaleźli, jeśli zdążymy z transfuzją to będę miał konsultację onkologiczną i wykluczymy kilka potencjalnych przyczyn - lekarz dzięki temu ustali co jest dokładnie przyczyną, że moja krew jest niszczona i mnie wyleczy. Kochani Proszę o Pomoc. Pirat
Kochani Nasz kot jest jak to określił lekarz trzema łapkami na tęczowym moście (tak jest według jego bardzo złych wyników z badania krwi) my już szukamy dla niego dawcy krwi, niestety kwota przekracza nasze możliwości finansowe i potrzebujemy wsparcia. Liczymy się z tym, że czas ucieka nam bardzo szybko, a życie z Pirata jeszcze szybciej, jeśli nie zdążymy, a Pirat odejdzie za tęczowy most - to zebrane pieniążki przeznaczymy na inne potrzebujące zwierzęta. Mamy jednak nadzieję, że dzięki Wam uda się Uratować Pirata i będzie cieszył się życiem przez długie lata. Prosimy o Pomoc.
Sabina i Grzegorz Ostrowscy
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!