Jolanta Dąbek
Zostało pobojowisko ktore trzeba uprzątnąć. Ania dzielnie walczy choć na dworze zìąb jak diabli .Niestety zbiórka stanęła i za te pieniążki może uda się chociaż wylać fundamenty😞
Dramat rodziny z trójką dzieci.
Nad ranem 10-go stycznia spłonął dom rodzinny Ani, Piotrka oraz ich dzieci. Nowy rok mial być nowym startem, niestety nie zaczął sie dobrze😔
Był to dom wielopokoleniowy w którym mieszkała kiedyś babcia i mama Piotrka.W tym domu przez pewien czas mieszkaliśmy my i nasze dzieci. Włożylismy tam mnóstwo pracy, siły i pieniędzy. W późniejszym czasie zamieszkał tam Piotrek ze swoją rodziną. Dom miał ogromną wartość sentymentalną dla całej naszej rodziny. Był stary, ale Ania z Piotrkiem dbali o niego jak tylko mogli.
Łzy lecą patrząc na ten obraz, tyle pracy, wyrzeczeń, wspomnień uleciało w zaledwie kilka chwil. Wszystkie plany i marzenia runęły. Sami nie są w stanie odbudować domu.
Ania z Piotrkiem w wolnych chwilach jeżdżą i uporządkowuja pogorzelisko. To jest ich miejsce na ziemi które pokochali całym sercem. Marzą o tym by móc wybudować dom w tym miejscu gdzie stał stary. Wierzę w dobro ludzkich serc, dobro wraca .Każdy grosz każda i złotówka się liczy, za udostępnianie również dziękujemy. Każda forma pomocy jest dla nas ważna. Pomóżmy im odbudować lepsze jutro🙏Wszystkim dziękujemy z całego ❤
Zostało pobojowisko ktore trzeba uprzątnąć. Ania dzielnie walczy choć na dworze zìąb jak diabli .Niestety zbiórka stanęła i za te pieniążki może uda się chociaż wylać fundamenty😞
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jarek Wlodarczyk
❤️