Marley
Informacja o nim była :dziki, odstraszający widokiem kot
Okazało się, że to poprostu przepędzany zewsząd totalny miziak, który napewno miał kiedyś swój dom
Faktycznie to był obraz nędzy i rozpaczy, mimo to głaski sprawiały, że traktor się uruchamiał
Ten stary zniszczony kot, to był jeden wielki chodzący ból, dziura, rana, którą miał na szyji to nie była kwestia kilku dni, sporo chodził z tą zwisającą, martwą już skórą.
Niestety dla Marleya pomoc przyszła za późno, odszedł utulony i kochany w moich ramionach
Miał mieć dom i były obietnice głasków.. których z pewnością mu teraz nie brakuje, tak cholernie, bardzo mi przykro
Po ogromnym żalu została faktura do opłacenia, gdyby ktoś z Was chciał wesprzeć cegiełką byłoby pięknie
Biegaj Marley
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!