Cześć!
Nazywam się Adam, mam 36 lat. Dnia 13 stycznia 2020 r. uległem wypadkowi i wszystkie moje marzenia , zmieniły się w jedno - szybko wyzdrowieć.
Może zacznę od początku...
Dnia 11.09.2019 r. uległem 1 wypadkowi w którym doznałem złamania : bocznej L ściany oczodołu , łuku jarzmowego i kości skroniowej L. Po zakończeniu leczenia , w styczniu wróciłem do pracy ale pech chciał , że uległem o wiele poważniejszemu wypadkowi - złamaniu obu barków. Wypadek był na wskutek stracenia przytomności. Dobrze że w tym momencie nie byłem sam , reanimował mnie kolega Adam.
Od dnia 13- 20 stycznia 2020 przebywałem w szpitalu we Francji po zabiegu operacyjnym jak i poddaniu się transfuzji krwi ( Zabiegi medyczno- chirurgiczne : Osteosynteza za pomocą gwoździa śródszpikowego Telegraph kości ramiennej prawej oraz umocowanie guzka większego lewej kości ramiennej za pomocą śrub chirurgicznych). Po tygodniu przebywania w szpitalu zostałem przetransportowany do Polski. Niezwłocznie po przybyciu do domu zacząłem szukać rehabilitacji z Narodowego Funduszu Zdrowia którą mogłem podjąć dopiero na lewy bark po minimum 3 tygodni po operacji. 17 lutego udało się, lecz potrzebuje rehabilitacji która postawi mnie na nogi w ciągu 3 miesięcy, nie 6 . Dnia 9.03.2020 r rozpocząłem rehabilitację na prawy bark . Nie mogę tyle czekać...
Moje oszczędności które miałem, skończyły się . Żona Natalia od początku pomaga mi przy różnych czynnościach typu - mycie, ubranie się, lecz ona sama jest codziennie na lekach które pomagają jej w codziennym funkcjonowaniu . I to właśnie ona przekonała mnie do założenia zbiórki. Rodzina pomaga na ile jest w stanie. Każdy dzień w domu , każda przerwa od rehabilitacji oddala mnie od powrotu do pracy.
Na koniec chcę podziękować serdecznie za każdą wpłaconą złotówkę... mam nadzieję , że przyjdzie i czas , że ja komuś z was pomogę!!!
Adam
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!