Kochani,
wszyscy, którzy znają Roberta wiedzą, że jest wspaniałym mężem, tatą, bratem, kolegą, sąsiadem. To dla dzieci starał się stworzyć ciepły i rodzinny dom, w którym mieszkał wraz z żoną Anitą, z 2 i 11 letnimi synami oraz z 92- letnim dziadkiem. Niestety cały trud poszedł na marne. W jednej chwili pożar zabrał im dach nad głową.
W dniu 23 czerwca 2025 roku w godzinach wieczornych, kiedy w domu nie było nikogo oprócz dziadka, wybuchł pożar. W tym dniu wiatr wiał z ogromną siłą, co dodatkowo wznieciło ognień.
Pomimo sprawnej akcji strażaków całe poddasze uległo zniszczeniu. Zarówno świeżo wyremontowany pokój, meble jak i zabawki dzieci spłonęły.
Pozostała część mieszkalna jest zalana i wymaga osuszenia. Do wymiany jest dach, instalacja elektryczna. Wszystko należy odbudować.
Aby Robert wraz z rodziną mógł zamieszkać w dawnym domu, dziś potrzebuje pomocy.
Kochani, w imieniu Roberta i Anity bardzo Was proszę o wsparcie, każda złotówka jest bardzo ważna.
Sprawmy aby Robert znowu uwierzył, że jest silny i nawet z najgorszej sytuacji da się wyjść.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!