Postrzelona, złamany ogon, przeszła tak wiele a teraz zapalenie otrzewnej!!!
Tą kotkę zabrałam ze stacji benzynowej, gdzie była dokarmiana. Obserwując ją, zauważyłam, że jest bardzo gruba i stwierdziłam, że chyba jest w ciąży. Zabrałam ją do weterynarza dzięki fundacji do której zadzwoniłam i okazało się, że kotka nie była w ciąży, lecz była niewyobrażalnie zarobaczona do tego niestety ktoś urządził sobie z tej koteczki cel do strzelenia, ponieważ znaleziono kilka śrutów! Kotka ma również ogon sprawny w jednej trzeciej, reszta ogona bezwładnie zwisa nie ma w nim czucia. Nie chcę myśleć, co musiała przechodzić w przeszłości! 😭😭😭😭To jedna z moich 14 kotów i nie stać mnie by ją wyleczyć, jeśli WY mi nie pomożecie 😭😭😭🙏🙏🙏. Tyle wycierpiała i nie zasłużyła na śmierć, PROSZĘ POMÓŻCIE URATOWAĆ MI KOTKĘ, KTÓRĄ PRZYGARNĘŁAM 🙏🙏🙏 Niedawno skończyłam leczenie innej mojej koteczki na zapalenie otrzewnej a teraz znowu!!! Wszystkie moje koty są z ulicy, nie byłam obojętna zabrałam je, ale pieniądze niestety nie lecą z nieba a wszystko jest bardzo drogie. ZRÓBMY PIĘKNĄ RZECZ I RAZEM OCALMY JEJ ŻYCIE PO TYCH STRASZNYCH PRZEJŚCIACH, PONIEWAŻ NIE ZASŁUŻYŁA NA ŚMIERĆ! 🙏🙏😭😭😭
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!