Cześć!
Nazywam się Grzegorz, od około 7 lat opiekuje się Panem Kotem który jest znajdą. Zanim trafił do mnie, błąkał się zimą po bezdrożach, choć miał zaledwie kilka miesięcy. Znaleźli go moi znajomi i poprzez udostępnimy post na który trafiłem znaleźli mu dom.
Przez ten czas bardzo się ze sobą z Panem Kotem zżyliśmy, ja opiekowałem się nim najlepiej jak potrafiłem, a on odwdzięczał się niespotykanym wręcz jak na kota przywiązaniem i potrzebą bliskości. Zawsze jeśli tylko ma taką możliwość układa się tak, żeby chociaż częściowo przytulać się do człowieka.
Teraz Pan Kot jest poważnie chory. Przeszedł już dwa zabiegi, wyszywanie cewki moczowej, oraz cysteatpmie czyli operacje oczyszczenia pęcherza z kryształków/kamieni.
Interwencja chirurgiczna była konieczna ponieważ, w układzie moczowym zabrało się tek dużo kamienia, że całkowicie się zatkał doprowadzając do ostrej niewydolność nerek.
Leczenie szpitalne na ten moment kosztowało 4722,02 zł, do tego doszedł zakup leków, specjalnej karmy oraz w niedalekiej przyszłości kolejne wizyty u weterynarza.
Ponieważ większość zarabianych przeze mnie pieniędzy jest pochłaniana przez zobowiązania powstałe podczas prowadzenie firmy w czasach pandemi sam nie jestem w stanie zapłacić za leczenie.
Jeśli możesz to proszę, pomóż Panu Kotu stanąć na łapy ;)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!