Edit 2: Wczoraj przyjechał ze schroniska Shelter Friend-Ukraine jeszcze jeden piesek, niewidomy staruszek. Był na wstępnych badaniach w lecznicy, ma niestety poważny problem z uchem, do usunięcia podgniły kieł oraz torbiele na prostacie. Załączam fakturę za transport piesków z 8 lipca do domów tymczasowych.
Edit: Udało się przywieźć 6 psów ze schroniska Shelter Friend-Ukraine. Pieski są bardzo wychudzone, niektóre wymagają specjalistycznego leczenia (jedna suczka ma połamaną przednią łapkę, która jest w opatrunku gipsowym, inna ma źle zrośnięte stare złamania przednich łapek, chodzenie sprawa jej ogromny ból, inna suczka ma poważne problemy z sercem, które wymagają natychmiastowej diagnozy, suczka shitzu, która była wykorzystywana w pseudohodowli). Następne 2 mają dojechać za tydzień (niewidomy staruszek i mały piesek łaciaty).
Zbieramy na transport (8 lipca) i leczenie kilku psów ewakuowanych z linii frontu w Ukrainie.
We wschodniej Ukrainie, ok. 70 km od linii frontu jest schronisko Shelter Friend założone 12 lat temu przez Marinę, która ratowaniu zwierząt poświęciła całe życie.
Sytuacja schroniska zawsze była trudna, było tam stale ponad 800 psów, w tym wiele starych, chorych i niepełnosprawnych. Mimo spartańskich warunków psy były zadbane, zaszczepione, wysterylizowane i zadowolone z życia.
Jednak obecnie sytuacja schroniska jest tragiczna. Z uwagi na bliskość frontu okolica jest codziennie bombardowana, brakuje prądu, jedzenia dla zwierząt i wolontariuszy. Najgorsze jest jednak to, że brakuje miejsca, ponieważ codziennie z linii frontu są przywożone zwierzęta uratowane przez żołnierzy, które błąkały się lub zostały porzucone w strefie działań wojennych.
Zwierząt jest tak dużo, że nie ma ich gdzie umieszczać, zbytnie zagęszczenie może spowodować, że psy zaczną się zagryzać. Jednak jest niemożliwe, aby odmówić im pomocy.
Z tego powodu Marina zwróciła się do organizacji międzynarodowych i osób prywatnych o adopcje psów ze schroniska, aby zrobiło się miejsce dla zwierząt przywożonych z linii frontu.
Kilka zaufanych fundacji i osób prywatnych w Polsce zdecydowało się dać dom tymczasowy kilku pieskom z tego schroniska. Odległość między schroniskiem a Polską to ok. 1500 km. Przez większość tej trasy psy zostaną przewiezione przez wolontariuszy, jednak pozostały odcinek musi zostać opłacony.
Psy potrzebują również leczenia, szczególnie 2 z nich z połamanymi łapkami muszą przejść niezwłocznie diagnostykę u ortopedy i operację. Na pół ślepy staruszek powinien mieć wizytę u okulisty. Staruszka shitzu wykorzystywana w pseudohodowli i pozostałe pieski muszą przejść badania w lecznicy. Chcemy wspomóc domy tymczasowe w pokryciu tych olbrzymich kosztów.
Bardzo prosimy o pomoc!
Pozostawienie tych zwierząt w Ukrainie byłoby równoznaczne ze skazaniem ich na śmierć z powodu głodu, kalectwa, przepełnienia oraz zbliżającego się frontu.
Współorganizatorem tej akcji pomocy jest Pani Ola Lizak przedstawicielka Shelter Friend - Ukraine na terenie Polski.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!