Jestem mieszkanką starego domu - 4 mieszkania. Niestety stanowimy patologiczną wspólnotę mieszkaniową, bo jeden z lokatorów ciągle ma dość wysokie długi - nie płaci czynszu, przez co pozostali członkowie wspólnoty są zobowiązani uiszczać za niego rachunki za wodę i śmieci i ewentualne remonty. Komunikacja z tym człowiekiem jest trudna, a w zasadzie niemożliwa, bo jest to ktoś nieodpowiedzialny i jednocześnie cyniczny. W polskim systemie prawnym taka osoba jest chroniona, choć jest z gruntu nieuczciwa. Ludzie uczciwi nie mają nic do gadania i ich prawa się zupełnie nie liczą. Zakładane były już kilkakrotnie sprawy sądowe i egzekucje komornicze, ale człowiek ten zupełnie się nimi nie przejmuje, bo wie, że nie będzie żadnych konsekwencji.
Oprócz tego dom jest stary i w fatalnym stanie technicznym. Konieczny jest remont dachu, ale jakby tego było mało jakiś czas temu pękła tylna ściana nośna, co oznacza, że chodzi o dwa remonty. We wspólnocie zamieszkują osoby 65+ i do tego niezbyt energiczne. Niefortunny lokator ma "tylko" 60 lat. Proszę o pomoc, bo wszystko wskazuje na to, że uniknie on wszelkich opłat naszym kosztem, a my tego już nie będziemy w stanie udźwignąć. Zresztą nawet jednostkowe koszta, przypadające na jeden lokal / każdy ma 25% udziałów/ przekraczają możliwości emeryckich portfeli.
Mogę udostępnić plik protokołu z okresowej kontroli stanu technicznego / tzw. roczny przegląd budowlany - 2023/.
Nasza wspólnota jest dosyć bezradna wobec sytuacji ją przerastającej i dlatego przyjmie wszelką pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!