Cześć, nie sądziłam, że kiedyś założę tę zbiórkę ale skończyły mi się opcje aby wyjść na prostą. W tym roku umarła mi jedyna bliska osoba a ja utrzymuję się sama. Od ponad roku choruje na potężne epizody depresyjne, zażywam leki ,ale codzienne zadania są nadal wielkim wyzwaniem niestety. Przez krótki okres nie było najgorzej, bo miałam pracę i miałam się z czego utrzymać. Największy problem zaczął się w momencie gdy straciłam pracę i wpadłam w pożyczki - jedna za drugą by spłacić poprzednią i w ten oto sposób nie mam nawet jak zapłacić na czynsz do 10-tego nie wspominając o wyżyciu na codzień. Bez bliskiej osoby,która mogłaby pomóc mi z tego wyjść i nie myśleć o najgorszych opcjach wyjścia z tej sytuacji jest bardzo ciężko. Aktualnie zaczynam pracę w call center z nienajgorszy zarobkami i dobrym systemie pracy więc jakoś z tymi pożyczkami sobie poradzę, ale jeśli nie zapłacę czynszu do 10-tego to zostanę bez dachu nad głową. Z dalszą częścią rodziny nie mam kontaktu, kontakt z nimi mnie zniszczył wystarczająco przez okres dorastania, doświadczyłam międzyinnymi molestowania co mocno rzutowało na moje zdrowie psychiczne po dzisiejszy dzień. To przez nich musiałam zacząć sobie radzić praktycznie sama od 17-tego roku życia. Jestem w wielkiej kropce, próbowałam wielu możliwości aż się wyczerpały. Teraz mam szansę wyjść na prostą ale nie zrobię tego bez zapłaty chociażby tego czynszu… Proszę o wpłatę jakiejkolwiek nawet najmniejszej kwoty, nie straciłam jeszcze wiary w ludzi i wierzę, że jeszcze mogę wszystko naprawić i zacząć żyć bez takich problemów na głowie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się mocno, walcz z całych sił. Trzymam mocno kciuki o Twoją walkę o lepsze jutro.