Cześć, jestem 15 letnią kotką o imieniu Michał - tak wiem, oryginalnie. Jestem najlepszym przyjacielem swojej pańci i jej mamy.
Od kilku dni przestałem jeść, wymiotuje i mam biegunkę, dlatego poszedłem do weterynarza. Okazało się, że zgrubienie, które zrobiło mi się jakiś czas temu pod pachą to nowotwór, który jest powodem powyższych dolegliwości. Dodatkowo bardzo schudłem i mam coraz mniej siły. Pan weterynarz zrobił mi dziś serie badań, z których wynika, że doszło do przerzutów na wątrobie. Niestety bardzo utrudnia to sprawę, ponieważ zamiast jednej operacji będę potrzebował dwóch, z czego jedna jest o wiele bardziej skomplikowana. W związku z tym, czeka mnie seria dodatkowych badań, profilaktyki przygotowywaczej i docelowo dwie, niestety kosztowne operacje. Cała droga to dość złożony proces, jednak może wydłużyć moje życie o kilka lat. Pan weterynarz powiedział, że bez operacji został mi ok miesiąc życia- w porywach do dwóch…
Tutaj opiekunka Michała. Nie jestem gotowa na to, żeby tak szybko z nim się pożegnać. Towarzyszył mi od najmłodszych lat i łączy nas specjalna więź. Nie oczekuje, że każdy ją zrozumie. Niestety nie stać mnie na pokrycie wszystkich kosztów związanych z leczeniem Michała, dlatego założyłam tę zbiórkę. Zwracam się teraz do każdej osoby, która to teraz czyta. Jeżeli możesz jakkolwiek wesprzeć mnie w walce o życie Michała, to będę - a w zasadzie już jestem dozgonnie wdzięczna. Życie zwierząt też ma znaczenie. Szczególnie dla jego właściciela.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Mateusz
Życzę jak najszybszego uzbierania celu i uratowania kotka. Mój kot również choruje więc wiem jakie to jest przykre gdy twój przyjaciel cierpi ale szczerze wierzę że uda się uratować twojego kotka i wszystko będzie dobrze:)