Witam nazywam się Marlena jestem matką córki mojej urodzonej w 27 tydzień 700 g, 34 cm. 1/10. lekarze nie dawali żadnych szans na przeżycie dawali 1 procent ja wierzyłam że dziewczynki są silniejsze . Urodziłam w Chełmie odeszły mi wody płodowe miałam CC . Dziecko zobaczyłam po tygodniu bo sama byłam w szpitalu a dziecko przewieźli z Chełma do Białej Podlaskiej bo w Chełmie zajmuje się wcześniakami od 1 kg. Dziecko leżało pod inspiratorem,tlenem i w inkubatorze na intensywnej terapii przeszła operację i transfuzje krwi miała cewnik założony i rurki na całym ciele . Zabrałam ja do domu po 74 dniach . Nadałam imię Wiktoria bo oznacza zwycięstwo. Lekarze powiedzieli że cud że przeżyła. Dziś raczkuję. Staje do mebli. Umie chodzić za rączkę, lecz sama nie stoi . Umie wejść i zejść z łóżka sama bez pomocy. Mówi słowa mama, tata,brum brrum tata,gdzie, mniam, nie , Dziś moja córka ma 1 rok i 11 miesięcy i 2 tyg . Chodzimy na rehabilitację. Neurolog,kardiolog, okulista,endrynkolog, audiolog. Jeszcze teraz musimy jechać na kosztowne leczenie na potwierdzenie i bądź zaprzeczenie autyzmu. Wszystko kosztuje . Dziecko ma stwierdzone orzeczenie o niepełnosprawności . Martwię się o moją córeczkę chciałam żebyś mówiła i chodziła i więcej ważyła .Dziecko ma niedowagę z powodu wcześniactwa waży 7400 g mimo że za 2 tyg kończy 2 lata. Kocham moją córeczkę chciałabym żeby rozwijała się tak jak inni dzieci w jej wieku rówieśnicy i nie miała niedowagi. Proszę o pomoc
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!