Zbiórka Żeby Bandi stanął na łapki - miniaturka zdjęcia

Żeby Bandi stanął na łapki Jak założyć taką zbiórkę?

Rudy kot leżący na dywanie z zabawkami.

Żeby Bandi stanął na łapki

7 850 zł  z 11 000 zł (Cel)
Wpłaciły 173 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Anna Filipowska - awatar

Anna Filipowska

Organizator zbiórki

Ma dopiero rok, a już został dwa razy przejechany przez samochód, nie mogąc uciekać został strasznie pogryziony przez szczura, a w końcu jego właściciel zostawił go w lecznicy. Spędził w klatce dwa miesiące. Po prostu tam tkwił bez profesjonalnej pomocy. Skutki zaniechania są straszne. Dobre dusze szukały domu dla kotka, który może się już tylko czołgać. Na filmach widać, w jaki sposób ten młody, piękny kot miał się poruszać do końca swojego życia. Postanowiłam go przyjąć i stworzyć mu przyjazny dom w naszym stowarzyszeniu.


 Miałam świadomość, że jego życie nie będzie długie, bo prędzej czy później dojdzie do zatoru. Wiedziałam też, że nic nie pomoże amputacja obu przednich łap, bo bez nich w ogóle nie będzie mógł chodzić. Dlatego chciałam go chociaż uwolnić z klatki w lecznicy i dać troskliwy dom na miesiące, jakie mu zostały. Bandi przyjechał do mnie miesiąc temu. W ,,paczce,, w komplecie z tej samej lecznicy dostałam jeszcze malutkiego kotka z uschniętą przednią łapką. Gdy ich poznałam i zobaczyłam na własne oczy zrozumiałam, że muszę o nie zawalczyć. Że może jest choć cień nadziei na poprawę ich losu.

 Moje dziewczyny ze stowarzyszenia Uszy do góry były tego samego zdania. I znalazłyśmy wybitną chirurg ortopedę, która podtrzymała w nas nadzieję, że Bandi może jeszcze chodzić. Czekają go miesiące ćwiczeń i cierpienia. Ale to może się udać. 

On i tak od wypadków żyje w nieustającym, potwornym bólu. Nauczył się z nim żyć. Jest nieprawdopodobnie dzielny i tak bardzo chce biegać i bawić się. Ma przecież dopiero rok...Dr Augustyniak przygotowała plan: najpierw co najmniej dwa tygodnie fizjoterapii, żeby zlikwidować ogromne przykurcze i przywrócić czucie głębokie w jednej łapce (w drugiej na szczęście jest), potem połamanie obu łapek i złożenie ich na nowo i kolejne tygodnie fizjoterapii, żeby nauczył się chodzić na wyprostowanych łapkach.

 W międzyczasie okazało się, że kot po wypadku ma w tylniej pachwinie przepuklinę, która zagraża jego życiu, bo przesuwają się do niej narządy wewnętrzne. Poprzedni wet przez 2 miesiące tego nie zauważył. Bandi na cito musiał być operowany. Na szczęście zdążyliśmy na chwilę przed tragedią. 

Kot codziennie jest poddawany rehabilitacji w klinice w Radomiu. Żeby czuł się komfortowo, nie zostawiamy go w szpitalu, tylko codziennie zawozimy, żeby nie siedział w klatce, tylko cały czas ćwiczył - także w domu. On i tak stracił już bardzo dużo czasu. Pracuje z nim doskonała fizjoterapeutka.

 Magnetoterapia, laser, akupunktura przynoszą zaskakujące efekty. Wraca czucie głębokie, przykurcze puszczają. Niestety każda wizyta to koszt ok. 300-400 zł. W sumie, żeby Bandi odzyskał sprawność będzie potrzeba ok. 10 tys zł. Gdyby weterynarz, do którego po wypadku trafił kot natychmiast poszukał specjalistycznej pomocy, koszty byłyby 5 razy mniejsze i od miesiąca Bandi by biegał. Niestety to zaniechanie, przykurcze oraz zanik czucia teraz wygenerowały ogromne koszty.

 Oczywiście mogłabym go zostawić w takim stanie i spokojnie patrzeć na cierpienie i nieprawdopodobny ból w jakim żył. Jego skalę uświadomiła mi dr Augustyniak. On czuł w każdej chwili taki ból, jaki nam, od czasu do czasu, przytrafia się np. w nocy, gdy łapie nas skurcz w łydce. Ale skoro jest szansa, żeby ten piękny, kochany, bardzo dzielny kot normalnie chodził, to będę walczyć. To ogromny wysiłek i dla niego i dla nas. Ale podołamy. 

Musimy naprawić krzywdę, jakiej zaznał od ludzi, którzy najpierw go wypuszczali na ulicę, potem nie udzielili pomocy i porzucili w cierpieniu. Bardzo Was proszę Kochani o wsparcie zbiórki. Sami nie udźwigniemy tego finansowo. Wasze 5, czy 10 zł pozwoli mu znów stanąć na łapkach i żyć bez bólu. 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Kot Lucek - awatar

    Kot Lucek

    31.03.2025
    31.03.2025

    Wsparcie dla kota Lucka. Dużo szczęścia dla ciebie koteczku!

  • Ula Sawicka - awatar

    Ula Sawicka

    25.02.2025
    25.02.2025

    Śliczny kotek, cieszę się że będzie zdrowy.Ja też mam koty są zdrowe.Bandi trzymaj się.

  • Margaret Flor - awatar

    Margaret Flor

    24.02.2025
    24.02.2025

    Proszę o wysłanie wiadomości o stanie kotka i tego i innych dziękuję i innych zwierzaków których ratujecie

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    24.02.2025
    24.02.2025

    Bandi dasz radę. :)

  • Piaścik - awatar

    Piaścik

    24.02.2025
    24.02.2025

    ❤️

7 850 zł  z 11 000 zł (Cel)
Wpłaciły 173 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Anna Filipowska - awatar

Anna Filipowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 173

Julianna Markiewicz - awatar
Julianna Markiewicz
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Kot Lucek - awatar
Kot Lucek
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Justyna - awatar
Justyna
10
Dominika - awatar
Dominika
20
Jolanta - awatar
Jolanta
9
Michal Sz - awatar
Michal Sz
20
Adrianna Baran - awatar
Adrianna Baran
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij