Więc tak... Przylepa (bo tak ma na imie nasza kitka) jest znami od kilku miesiecy. Mieszkam na wsi wiec prawdobodobnie byla to kotka z "dzikiego" miotu. Okazalo sie ze lgnie do ludzi a z racji ze my (ja z chlopakiem) mielismy juz jedna kociczke to przygarnelismy ją. I tu pojawia się problem, bo chcielibyśmy ja wysterylizowac ale przez pandemie ciągle pojawiają się "ważniejsze" wydatki. A niestety kotka bardzo chce byc kotem wychodzącym i choć usilnie staramy sie trzymac ja w domu, to ona nauczyła sie skubana naciskac klamke wiec jak tylko ktos zapomni zamknąć na klucz od środka to wystarczy minuta a jej już niema. I boje sie że w końcu wróci w ciąży więc wole poprosic tu o pomoc konkretnie na ten cel. Bo pozniej moze byc za pozno. :D
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!