Jolanta, Lukrecja Stróżyńska (Wolska)
Bardzo dziękuję wszystkim dobrym duszom za wsparcie i wybranie wlasnie naszej zbiórki. W oczach mojego syna jestescie bohaterami❤️
Błagam o pomoc w opłaceniu leczenia mojego jedynego syna. Syn ma 24 lata, od 13 lat choruje na cukrzycę typu 1. Od pol roku z każdym dniem coraz mniej przyswaja jedzenia, nie trawi pokarmu, wymiotuje. Jego żołądek nie chce pracowac. Syn chudnie i znika w oczach. Potrzebujemy pomocy finansowej w opłaceniu prywatnych lekarzy , badan, i zaleconego leczenia. Lekarze z funduszu zdrowia bagatelizują . Straciliśmy mnóstwo czasu na chodzenie do dietetyka ponieważ lekarz rodzinny a nastepnie diabetolog byl przekonany,ze to wina zlych nawyków żywieniowych. Dalej odesłano nas do psychologa i psychiatry, gdyz upatrywano anoreksje bulimię, pomimo iz syn wyraznie zaprzeczal, ze nie w tym lezy problem. W koncu prywatnie w drodze desperacji poszliśmy do gastroenterologa, który po cierpliwym wysluchaniu powiedział, ze syn jest książkowym przykladem powiklania w cukrzycy typu pierwszego i należy go diagnozować w kierunku gastroparezy cukrzycowej. Wszystkie koszty musimy poniesc sami. Badanie jest bardzo drogie, sa to 3 równoległe badania plus zabieg, dostepne w jednym miejscu w Polsce, w Warszawie. Rozpada mu sie skora na rekach z niedożywienia. Mdleje. Nie moze strawic nawet plasterka sera. Dostaje tak okropnych bóli, ze dosłownie wyje z bolu. Z każdym dniem spada waga, ktora u chlopaka mierzącego 189 cm wynosi 72 kg. Bez tego badania nie mozna postawić diagnozy a bez diagnozy nie jest dla niego dostepne zywienie dojelitowe a ono jest niezbędne, zeby mogl zyc. Codziennie placze razem z nim, kiedy widzę jak bardzo cierpi i nic nie moge zrobic. Zebym chociaz mogla zabrac ta chorobe na siebie to nie wahałabym sie ani sekundy. Jestesmy zdani na łaskę innych ludzi .Prosze o pomoc, jakakolwiek, nawet najmniejsza. Moje wysilki jako samotnej matki nie wystarczaja. Jestesmy tylko we dwoje. Prosze, pomóżcie bo niedlugo zostane sama. Musze poprosic Was o pomoc, bo z synem mam wszystko do stracenia. Blagam o cokolwiek.
Bardzo dziękuję wszystkim dobrym duszom za wsparcie i wybranie wlasnie naszej zbiórki. W oczach mojego syna jestescie bohaterami❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wszystkiego dobrego będzie dobrze, proszę się nie poddawać!!!
❤️❤️❤️
Jolanta, Lukrecja Stróżyńska (Wolska) - Organizator zbiórki
Dziekuje❤❤❤
Wojtek
Powrotu do zdrowia życzę
Jolanta, Lukrecja Stróżyńska (Wolska) - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję, o ten powrot walczymy❤️
Anonimowy Darczyńca
Wiem, co to jest cukrzyca, moi siostrzeńcy chorują na to i wiem, ile kosztuje leczenie. Mam nadzieję, że odkujecie się, a syn będzie mógł cieszyć się życiem.
Jolanta, Lukrecja Stróżyńska (Wolska) - Organizator zbiórki
Cukrzyca jest bardzo podstępna. Pozornie można z nia zyc wzglednie dobrze, dbac o cukry. Najgorsze w tym wszystkim sa powiklania, szczegolnie po wieloletniej cukrzycy. Ja sie wszystkiego spodziewałam po tej chorobie. Każdej możliwej choroby, ktora przyjdzie w wyniku cukrzycy. Niestety nie miałam nawet pojecia, ze jest cos takiego jak gastropareza. Choroba, która uniemozliwia normalne jedzenie a z czasem calkowicie pozbawia czlowieka tej możliwości. W najgorszych wyobrazeniach nie myslalam, ze będzie az tak zle. Juz nigdy nie mówię, ze gorzej byc nie moze . Otóż może, tylko czasami nie wystarcza wyobrazni, zeby sobie takie pieklo wyobrazić. Dziękuję bardzo za pomoc i życzę zdrowia dla calej rodziny. Bo ono naprawde jest najważniejsze ❤️.
Anonimowy Darczyńca
Pomodlę za niego, ale też poproszę o wstawiennictwo Ks. Dolindo , który czeka na beatyfikację, ten chłopak czeka na uzdrowienie. Buziaki bądź dzielny.
Jolanta, Lukrecja Stróżyńska (Wolska) - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję ♥️
Bozena Borchert
Duzo zdrowka😘
Jolanta, Lukrecja Stróżyńska (Wolska) - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję, przyda się ♥️