Tracę wzrok, choroba przyspieszyła i nie odpuszcza. Wymusiło to na mnie wiele zmian. Źycie zawodowe ucierpiało w znacznym stopniu. Stan mój się pogarsza i nie będzie lepiej jeśli nie podejmę się leczenia.
Zanim dowiedziałem się o mojej chorobie, fotografia pochłonęła mnie zupełnie, będąc również źródłem mojego dodatkowego dochodu. Dlatego wyrok ten w zupełności przekreślił moje marzenia i nie tylko… Straciłem również nadzieję na rozwój w dziedzinie fotografii, no bo przecież nie mogę być fotografem nie widząc otaczającego mnie świata. Pierwsze dni po diagnozie były dla mnie bardzo ciężkie. Przez chwilę nie widziałem sensu w robieniu zdjęć, pomimo że wcześniej było to moją pasją. Jednak szybko wziąłem się w garść. Zacząłem szukać w sieci ludzi z tym samym schorzeniem, dowiedzieć się czy są szanse na leczenie. Jednak schorzenie to jest tak rzadkie, że ciężko było znaleźć osoby z tą przypadłością. Stąd zrodził się pomysł na stworzenie strony internetowej zrzeszającej osoby z dystrofią czopkowo-pręcikową. Pomimo wszystko starałem się żyć jak wcześniej, pracowałem, robiłem zdjęcia, starałem się cieszyć tym co mam. Po pewnym czasie zauważyłem, że jest coraz gorzej z moim wzrokiem. Miałem trudności z czytaniem, z robieniem zdjęć, nawet z pracą przy komputerze, która niestety była głównym źródłem mojego utrzymania. Byłem zmuszony zmienić pracę, a wiadomo, z pracą dla osób słabo widzących nie jest wcale łatwo. Za jakiś czas prawie całkowicie stracę wzrok. PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ WALKĘ Z CHOROBĄ, DZIĘKUJE.
Ideą całej akcji jest dotarcie z moją historią do jak największej grupy ludzi. Im więcej osób o tym wie, tym więcej znajdzie się w ich gronie ludzi, którzy okażą dobre serce i wesprą zbiórkę pieniędzy na moje leczenie.
Dla mnie nie liczy się kto ile wpłaci. Liczy się każda „złotówka”. Wasze datki są anonimowe nie mam wglądu do historii przelewów. Jedną informacją jaka posiadam to łączna kwota na subkoncie fundacji.
Do pewnego momentu koszty leczenia były tak abstrakcyjne, a sama terapia dawała małe szanse na powodzenie. Teraz to się zmieniło, oczywiście nic nie daje gwarancji powodzenia, ale coraz większa grupa ludzi biorąca udział w eksperymencie zauważa poprawę.
Dlatego ruszam pełną parą i dążę do celu. Kwota do zebrania to około 50.000złł nie jest może „astronomicznie” duża w porównaniu z innymi zbiórkami, lecz jednak wykracza poza moje możliwości finansowe. Więcej informacji o kosztach leczenia można znaleźć na stronie w dziale dziale „WALKA O WZROK”
Zachęcam wszystkich do wsparcia i zapoznania się bliżej z moją osobą. Na bieżąco będę relacjonował przebieg i efekty terapii. By przybliżyć Wam na co zostały spożytkowane wasze bezcenne datki, a co najważniejsze pozwolić uwierzyć innym w sens leczenia.
Dziękuje wszystkim za pomoc.
Wycena zabiegu:
- I podanie (obuocznie w ilości po 10 mln komórek do każdego oka) - koszt 14 000 zł, płatność
- II podanie ( obuocznie w ilości 10 mln komórek do każdego oka) - koszt 13 000 zł. Podanie II zostanie przeprowadzone po okresie 3 miesięcy od I podania komórek.
FILMY:
https://www.youtube.com/watch?v=qToaNM426Pc
www.wspierajmyfilipa.pl
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!Gosia W 😉