"Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie".-Phil Bosmans
Takich aniołów szukam, by to co niemożliwe, stało się możliwe. Rodzina, którą poznałam trzy lata temu, to Ela i jej dwójka już dorosłych dzieci. Ela od 1995r. choruje na reumatoidalne zapalenie stawów. RZS - choroba postępująca i pustosząca cały organizm, doprowadziła do tego, że moja znajoma wymaga całodobowej opieki, porusza się już tylko na wózku inwalidzkim. Opiekę sprawuje córka, która pomaga też niepełnosprawnemu bratu ( stwierdzona niepełnosprawność na tle neurologicznym).Pomimo trudności, chorób i permanentnych braków finansowych, jakoś sobie radzą. Przeszkodą nie do pokonania są natomiast fatalne warunki mieszkaniowe. Wilgoć, grzyb i pleśń w całym mieszkaniu, nieszczelne okna i drzwi, zapadająca się podłoga, brak ciepłej wody, niedostosowanie łazienki do osoby niepełnosprawnej (wejście zbyt wąskie dla wózka i stopień przed). To wszystko wymaga gruntownego remontu i oczywiście dużych nakładów finansowych. Niestety, przy ich niewielkich dochodach (emerytura i zasiłki) i niewspółmiernych wydatkach: na leki, środki opatrunkowe i utrzymanie, odłożenie na remont choćby złotówki, graniczy z cudem. Dlatego też zwracam się do Was moje anioły, pomóżcie sprawić by życie tej rodziny stało się trochę lepsze. By Ela, przy tak ciężkiej chorobie, mogła żyć w godnych warunkach, by jej marzenie o kąpieli pod prysznicem, możliwości korzystania z toalety, oddychaniu świeżym powietrzem w domu, stało się rzeczywistością.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Beata
Powodzenia 🙂trzeba wierzyć,jest bardzo dużo ludzi z super serduchami🙂
Stary przyjaciel Patryka
Trzymam kciuki za Panią, Patryka i dzielną córkę.