tofik jest 4,5 letnim króliczkiem którwgo wzięłam od pani w wakacje 2020 roku,był on trzymany na dworze gdzie najcieplej nie bylo... prowadził on ciągle szczęśliwe życie odkąd go wzięłam,miał być kastrowany w 2 lata temu natomiast coś jednak nie wyszło.Aktualnie moja sytuacja finansowa jest tragiczna i ledwo starcza mi na wyżywienie tego kawalera ,a teraz jest OSTATNI DZWONEK!! na wykastrowanie tofika ,więc zwracam się z prośbą do was bo koszta kastraji w stolice do tanich nie należą. Bardzo boję się o jego przyszłość i ogę przestać myśleć o tym,że bez kastracji może mieć nowotwór...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!