Na pomoc kociakom z Jasienicy.

Witam. W kilka dziewczyn od miesiąca próbujemy pomóc kotkom z Jasienicy, jednak wykarmić tyle kotów to niemały koszt - a sama karma to nie koniec.. ale już wszystkim opisuję nasze cele. 

Oprócz karmienia i podniesienia ich odporności chcemy je również podleczyć -  te, które uda się złapać fundacji, która zdecydowała się pomóc. Tej jednak musimy zwrócić choć koszty za paliwo.

Dodatkowo fundacja potrzebuje pomocy. Poszukiwana jest osoba / osoby pobliskie, aczkolwiek niekoniecznie, które mogłyby odławiać kotki a po ich odłowieniu dowozić do gabinetu w Tychach. Trasa Jasienica - Tychy to 45 km.
Jest też opcja wyłapywania na miejscu i tel do fundacji, aby po nie przyjechała - ale za paliwo chciałybyśmy móc zwrócić, tym którzy będą pokonywać ten dystans. To nie są małe koszty.

Powoli zbliża się zima, przyda się zorganizować budki i zabezpieczyć kociaki przed nią, bo warunki ich bytowania są koszmarne. 

Stado to mnóstwo kotów w potrzebie. Są koty dorosłe, chorujące ale są też maleństwa, które ledwo znajdowały co kolwiek do zjedzenia. Bez naszej pomocy wiele z nich źle skończy, dlatego bardzo staramy się im pomóc.

Jeśli jaka kolwiek suma ze zbiórki nie zostanie wykorzystana na kotki, trafi do pomagającej nam fundacji. 

Każdy wydatek rozliczymy na zbiórce oraz z osobami, które nas wspomogą i na bieżąco będziemy informować wszystkich o tym co już udało się zrobić.

Za wszelką pomoc będziemy bardzo wdzięczne.
I my i kociaki.  Przy takiej ilości bezdomniaczków w potrzebie każda złotówka jest na wagę złota. 

Poszukiwane są inne fundacje, stowarzyszenia, organizacje, które będą mogły wspomóc proces, bo kotów tam jest naprawdę mnóstwo. 

Jeśli ktoś wolałby wysłać karmę zamiast wpłaty, też będziemy bardzo wdzięczne.