Interwencja we wsi pod Warszawą. 14 psów na skraju śmierci głodowej. Błagamy o pomoc.
Brakuje słów, by opisać piekło do którego trafiliśmy. 14 szczeniąt i dorosłe psy na łańcuchu słaniające się na nogach z głodu. Pijany właściciel oddaje szczeniaki, dorosłe psy z łańcucha musimy odbierać.
Pękate brzuchy od robaków, skowyt szczeniąt i błagalne spojrzenia wołające o pomoc, choroby skóry, a u jednego szczeniaka ogromne guzy na węzłach chłonnych.
Nie jesteśmy przygotowani na przyjęcie takiej ilości zwierząt! Ani logistycznie ani finansowo. To ogromne koszty, ale to walka o życie i zdrowie tych psów! Błagamy o pomoc. Potrzebujemy wsparcia finansowego oraz domów tymczasowych w okolicach Warszawy!
Nie mogliśmy pozwolić by psy powoli umierały w męczarniach, zjadane żywcem przez pchły i pasożyty. Są tak zagłodzone, że nawet najmniejsza ilość jedzenia powoduje u nich ogromne wzdęcia i bolesność brzucha.
Czy pomożecie nam je ocalić ?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!