Aneta Gryszan-Komaszewska
,,Życie z chorobą to nieustanna nauka. Nauka cierpliwości, pokory, akceptacji i wdzięczności. To także sztuka odnajdywania radości w drobnych rzeczach, doceniania każdego dnia i życia pełnią życia, pomimo ograniczeń. To przemiana w wojownika, który nie poddaje się, ale walczy o swoje zdrowie, szczęście i spełnienie."
Przed operacją cudowne chwile spędzone z rodziną pozwoliły mi na moment zapomnieć o bólu. Ten jeden dzień dał mi zielone światło na to,że mogę wrócić do dawnego życia może lepszego. Chcę stawiać pewne kroki,wspinać się po górach, pokonywać przeszkody.Byłam pełna energii, nadziei na lepsze jutro.
20 marca przeszłam kolejną operację kręgosłupa.Po wybudzeniu pierwsze myśli,, teraz to już napewno będzie dobrze,, Trzęsienie ziemi nadeszło 21 marca. Dostałam gorączki, wycieku płynu mózgowo rdzeniowego, zatrzymania pracy układu moczowego. Silne bóle głowy, zachowania równowagi,omdlenia. Do tego ból pooperacyjny. Wszystkie możliwe skutki uboczne dopadły mnie 😔😔😔
Wycieńczony organizm, choroby współistniejące i niezliczone dawki leków i zastrzyków. W tym momencie muszę leżeć do czasu stabilizacji płynu mózgowo rdzeniowego. Jestem w stanie usiąść na łóżku, z wielkim rwącym bólem wstać do chodzika i przejść nieduża liczbę kroków. Dostałam również w trybie pilnym skierowanie na powtórny rezonans.
Po 10 kwietnia,kiedy zostaną ściągnięte szwy,będę mogła powiedzieć coś więcej o moim stanie zdrowia.Niestety nie przewidziałam, że z dwóch operacji zrobią się trzy lub cztery.Nie byłam świadoma tego jak kosztowne będzie to leczenie. Próbowałam wielu możliwości leczenia w ramach NFZ. Z dużym niedowładem kończyn trafiłam na Sor, zostały podane kroplówki i nie przyjęto mnie na oddział. Skierowano po raz setny do poradni gdzie czas oczekiwania to miesiące......Ja nie mam już tego czasu. Bardzo długo to u mnie trwa co pogarsza stan zdrowia. Są takie momenty,że ja już nie mam siły nawet płakać. To wszystko co mnie dotyka to jest coś czego nie da się opisać.
,,Choroba może zmienić nasze życie, ale nie musi odbierać nam tożsamości. Możemy nadal być sobą, mimo przeciwności losu. Możemy nadal cieszyć się życiem, mimo ograniczeń. Możemy nadal kochać i być kochanymi, mimo cierpienia.,,
Zwracam się z prośbą o wsparcie w powrocie do zdrowia.To moja jedyna nadzieją aby stanąc na własnych nogach.🙏🙏🙏♥️♥️♥️
Iwona Nadratowska
❤️❤️❤️
Lucy.
Anetko, mocy dla Ciebie i bliskich!
Aneta Gryszan-Komaszewska - Organizator zbiórki
Dziękuję ♥️♥️♥️
Agnieszka
Mocno trzymam kciuki. Musi być dobrze❤️
Aneta Gryszan-Komaszewska - Organizator zbiórki
Dziękuję 🥹
Moni
Dużo sił Aneta!
Anonimowy Darczyńca
Trzymam mocno kciuki !!!
Aneta Gryszan-Komaszewska - Organizator zbiórki
Dziękuję ♥️♥️♥️