Dzień dobry jestem mamą Lilianki która zachorowała jak miała 1.5 roczku na guza mózgu pineblastoma 4 stopnia . Córeczka przeszła operację guza którego nie udało się usunąć w całości następnie założono zastawkę , oprócz tego cały mózg zatakowały wodniaki.Po licznych operacjach córeczka trafiła na onkologię w Poznaniu gdzie leczona była chemioterapią przez jakiś czas guz się zmniejszał córeczka bardzo cierpiała po chemi zaczęło się przetaczanie płytek i krwi .Była bardzo osłabiona nie jadła nie piła ,w listopadzie w swoje urodzinki była w szpitalu bo przestała słyszeć z powodu dużego obrzęku mózgu zrobiono Liliance drenaże .Na jakiś czas się wszystko uspokoiło po ciężkich chemiach guz się powiększył i zrobił przerzuty w główce .Warszawa postanowiła podjąć jeszcze dwie chemioterapię która była najsilniejsza efekt był taki że guz zrobił przerzuty na kręgosłup .Lekarze postanowili podjąć leczenie radioterapią po paru naświetlaniach zrobiono rezonans magnetyczny co okazało że leczenie nie daje efektu leczenie przerwano i skierowano nas do hospicjum domowego .Przez miesiąc niby bylo wszystko w normie po jakimś czasie córeczka opadała z sił przestała jeść pić strasznie szybko chudła co jak dla matki ogromny ból założono Liliś sondę myślałam że postawi to ją na nogi ale tak nie było 😭 przestała mówić śmiać się i chodzić tylko spała . Córeczka przechodziła ogromny ból co doprowadziło nas by wezwać pogotowie w szpitalu podano leki i była poprawa jednak z dnia na dzień było coraz gorzej serduszko szybciej biło dostała jedną morfinę nie czuła bóli pojawiła się krew z przewodu pokarmowego .Kolejnego dnia podano następna morfinę serduszko biło 210 na minutę co ból mój był ogromny patrzeć na swojej maleństwo że nie można jej pomóc 💔Kolejnego dnia 13 lutego o 13.25 córeczka odeszła do Aniołków moje serce rosypało się na kawałki z dnia na dzień jest gorszy ból lilianka miała tylko 3 latka nie było jej dane by cieszyć się dzieciństwem.Mam jeszcze dwie córeczki które wychowuję ciezko się odnaleźć w tej sytułacji nie pracuje jeszcze ponieważ nie jestem jeszcze na to gotowa przez ból w sercu po stracie dziecka . Proszę Państwa o pomoc w zbiórce na pomnik dla lilianki by miała piękniejszy domek od tego która ma teraz .Wiem że kazdy z Państwa ma serce dobre i będzie w stanie mi pomóc . Dziękuję wszystkim którzy wpłacą symboliczną złotówkę 😓😓😓
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Alexis In London
Pomagamy wspieramy , dobro wraca ❤️❤️❤️