Witam. Cierpię na chorobę autoimonopatatologiczna zwaną potocznie "ZIARNINIAK OBRÀCZKOWATY" Etiologia jego pochodzenia jest nieznana, wiadomo natomiast, że jest to noworwór,który rozsiewa się pod wpływem podwyższonego kortyzolu,czyli hormonu stresu który przez ostatnie 6 lat w ogóle mnie nie opuszczał. Dodatkowo cierpię na inne choroby dermatolologiczne. Zazywawam Dexaven 4ml inekcji. BetoZ na nadciśnienie oraz inne leki towarzyszące mi w zaawansowanej nerwicy lekowej. Nie stać mnie prywatnie na dermatologa i immunologa. Leczę się na własną rękę z tego co wiem i na ile mogę. Występuje u mnie bezdech i sinica łącznie ze zwiotczeniem. Bliscy się o mnie boją. Ja o siebie też. Nie stać mnie już na prywatne wizyty . Niestety mój dermatolog odszedł. 200zl każdą wizyta plus zabieg. Czekam też na holter bo mam problemy z sercem. Boję się że po prostu kiedyś się nie obudzę. Życie dalo mi w kość. Oprócz tego lordoza ledzwiowa,niedomykalnosc zastawki trójdzielnej. Proszę. Liczy się każda zł na specjalistów.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!