Cześć, nazywam się Ola i mam 19 lat. Nigdy nie sądziłam, że będę z tego miejsca musiała prosić Was - ludzi o wielkich sercach, o pomoc, ale taki moment właśnie nadszedł w moim życiu. Od 4 lat choruje na depresje, która odebrała mi wszystko co miałam, wszystko co było dla mnie ważne. Zaczęłam się izolować od wszystkich, którzy do tamtej pory mnie otaczali - od rodziny i od przyjaciół. Zatracałam się w głębiach tej potwornej choroby. Po drodze zdiagnozowana została u mnie również długo już rozwijająca się anoreksja, która doszczętnie zniszczyła mi życie. Chorowanie mnie pochłonęło. Ciągłe myśli o jedzeniu i wadze, głodówki, samookaleczanie się, myśli samobójcze były w moim życiu na porządku dziennym. Traumy, które przeżyłam nie ułatwiły mi walki z moimi trudnościami. Wszystko to doprowadziło mnie do dwóch prób samobójczych. Dwa razy byłam już w szpitalu psychiatrycznym i nie pozwolę znów do tego doprowadzić. Poczułam w końcu, że to jest odpowiedni moment na zawalczenie o swoje zdrowie, o swoją przyszłość i o swoje marzenia. Pieniążki zbieram na pobyt i leczenie w Specjalistycznym Centrum Terapii Gedeon Medica w Konstancinie-Jeziorna. Wiem, że leczenie tam jest efektywne, a specjaliści wysoce wykwalifikowani. Koszty pobytu jednak są wysokie, dlatego potrzebuje waszej pomocy. Wstyd mi prosić o wasze wsparcie, ale uczę się prosić u pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
STARSZY PAN CHORUJĄCY NA NIEULECZALNE CHOROBY W STOPNIU ZAAWANSOWANYM MIESZKAJĄCY SAM Z CIĘŻKO CHORYM PIESKIEM I KOTEM POTRZEBUJE PILNEJ POMOCY ‼️‼️PAN CODZIENNIE MYŚLI O SAMOBOJSTWIE, BOI SIĘ OTWIERAC DRZWI GDY KTOŚ PUKA, ŻYJE BEZ PRĄDU, NIE STAĆ GO NA JEDZENIE I LECZENIE. WSZYSTKO CO MA PRZEZNACZA NA LECZENIE PIESKA I NA KARMĘ DLA ZWIERZĄ. https://www.dobrazbiorka.pl/bstwx5vatj
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. OSTATNI RAZ JADŁAM 2 DNI TEMU, ZA OSTANIE PIENIĄŻKI KUPIŁAM KARME DLA ZWIERZĄT. BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ. NIE MAM JUŻ NIC DO JEDZENIA DLA SIEBIE I MOICH ZWIERZĄTEK. MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve
Anonimowy Darczyńca
MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve
Anonimowy Darczyńca
5 ZŁOTYCH O TYLE BŁAGAM NA KOLANACH NA CHLEB. DZIEŃ DOBRY, JA PRZEPRASZAM, ŻE TU SIĘ PODPIEŁAM Z ZBIÓRKĄ, ALE CHCIAŁABYM COKOLWIEK ZJEŚĆ, NIE MAM NIC, A W KOSZACH OD KILKU DNI NIE MA NIC DO ZJEDZENIA. NIE STAĆ MNIE NA LEKI ANI NA JEDZENIE. MAM 56 LAT, OD KILKU LAT CHORUJE NIEULECZALNIE, NIE MOGĘ NAWET DOROBIĆ DO RENTY. BŁAGAM O POMOC NA JEDZENIE. pomagam.pl/c9rrky
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się i walcz. Jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce w pełnej krasie.