Dzień dobry, mam na imię Julia, jestem 20 letnią, pracującą studentką. Nigdy w życiu nie zwracałam się do nikogo o pomoc, nigdy tego nie potrzebowałam, wręcz sama starałam się pomagać, ponieważ od małego czuję wielką miłość do zwierząt i nie mogę patrzeć na cierpienie tych małych, bezbronnych, niczemu nie winnych istotek. Mieszkam sama od dwóch lat, czasem nie jest łatwo, ale daję sobie radę. Byłam bardzo samotna, potrzebowałam najlepszego przyjaciela, którym pod koniec grudnia stał się 3 miesięczny Teodorek, szkocki zwisłouchy kotek z ukrainy.
Pokochałam go naprawdę całym sercem, nie sądziłam że tak mocne uczucia i więź między człowiekiem a zwierzęciem jest w ogóle możliwa. Jesteśmy dla siebie WSZYSTKIM. Każdego dnia czuję miłość którą mnie obdarowuje i wiem, że on czuje to samo. W niedzielę zaczął zachowywać się troszkę dziwnie, lecz myślałam, że po prostu ma gorszy dzień, był jedynie bardziej spokojny. W poniedziałek jednak, widziałam różnicę, czułam, że coś jest nie tak... Był w nadzwyczaj spokojny, nie chciał jeść, a coś co najbardziej zapaliło mi w głowie czerwoną lampkę było to, że nie wstał nawet aby się przywitać gdy wróciłam z pracy, co jest naszym odwiecznym zwyczajem, gdy tylko otwieram drzwi wejściowe, wybiega do mnie i cieszy się, jakbyśmy nie widzieli się co najmniej pare dni. We wtorek o poranku, zabrałam mojego ukochanego kotka do weterynarza, jego stan był już naprawdę alarmujący, pogarszał się z minuty na minutę, już miał problem z chodzeniem... Wszystkie badania, usg, mocz, morfologia, wskazywały na fip, co koniecznie NATYCHMIAST musieliśmy sprawdzić. Już w środę udało się nam zapisać do kliniki, do której odesłali nas weterynarze. Również w środę rozpoczęliśmy leczenie GS, zdecydowaliśmy się na
Tego dnia było już naprawdę tragicznie. Siusiał pod siebie, nie był w stanie chodzić, jeść, spać... Nie mógł nawet przytrzymać swojej głowki prosto, a jego oczy były przymknięte. Z mamą płakałyśmy NON STOP patrząc na to, jak wygląda, jak się czuje. Nie chciałam dopuścić tego do myśli, że może umrzeć. Ponieważ patrząc na niego obawiałam się, że może to nadejść lada moment... Dzięki Bogu udało się szybko załatwić leki i jego stan się poprawia, już jest w stanie prawie prosto chodzić, załatwia się do kuwety. Każdy mały krok do przodu, odbieramy z mamą jako ogromny sukces i zwiększenie naszej nadziei. Za chwilę kończy dopiero 11 miesięcy, moje serce pęka że w tak młodym wieku już doświadcza tyle cierpienia.
Zdrowie nie dopisuje nie tylko Teodorkowi, również mojej kochanej mamie. Lekko ponad miesiąc temu miała operację, osteotomię kolana. Rehabilitacja, sprzęty do ćwiczeń, wizyty u specjalistów, nie są to małe wydatki... Nie chcę mówić, że choroba Teodorka pojawiła się w złym momencie, bo dla naszej rodziny ABSOLUTNIE NIGDY nie byłby dobry moment na taką tragedię. Chodzi o zły moment pod względem finansowym... Pieniądze znikają w mgnieniu oka, zaraz skończą się całkowicie, a co wtedy z Teodorkiem? Naprawdę błagam o pomoc, i ja i moi rodzice nie poddamy się choćby nie wiem co, ale sami nie damy rady😭😭 Proszę, każda złotówka się liczy. Będę ogromnie wdzięczna za każdy grosz. Nie wyobrażam sobie np. w połowie przerwać leczenia, nie wyobrażam sobie życia bez niego…..
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Mati
Jeju tak mi sie smutno zrobilo czytajac to❤️🩹❤️🩹 Mam nadziejr ze teodorek wygra z fipem. Sam mialem kiedys kotka stefcia ktory po kilku miesiecach z nami niestety odszedl od nas przez te chorobę💔💔💔