Cześć!
Chciałam pozostać anonimowo ze względu na moje tchórzostwo!
Po krótce opiszę Wam moją historię... Nie raz słyszałam o magicznej zbiórce i postanowiłam również poprosić ludzi o dobrym sercu o wsparcie.
Mam 32 lata i 4 ke wspaniałych dzieci.
Mieszkam w niewielkiej miejscowości w małym mieszkaniu.
Do tej pory miałam pracę i jakoś można powiedzieć że życie szło do przodu. W chwili obecnej przez pandemie straciłam wszystko co miałam a nową pracę ciężko znaleźć na już teraz natychmiast .
Swoją zbiórkę stworzyłam ponieważ mam problemy finansowe i to straszne że czasami mam myśli samobójcze ale patrząc na moje uśmiechnięte dzieci myśli przechodzą . Nie mam odwagi nikomu powiedzieć o moich problemach...Nie uzyskamy pomocy od rodziców gdyż sami mają komornika... chowam głowę w piasek żyje dalej i udaje że jest dobrze :(
Boję się że nie starczy mi na opłaty...raty kredytów... A 500+Nie jest formą wynagrodzenia są to pieniądze które są dla dzieci bo to im się one należą .Do tej pory pracowałam jak każda inna normalna kobieta ...Nie żyłam z 500+
Bardzo proszę wszystkie dobre osoby o drobne wpłaty...grosz do grosza a będzie kokosza...do tej pory zawsze byłam i jestem osobą o dobrym sercu.
A wierzę że dobro wraca z podwójną siłą :(
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!