Całymi garściami trafiają do nas ptaki młode i ptaki chore. Najczęściej i młode i chore na raz.
To znak, że wiosna zaczęła się już pełną gębą. A skoro już o pełnych gębach mowa, to bez Waszej pomocy nie uda się sprawić, by te wszystkie przybywające do nas „gęby” były cały czas pełne.
Młode ptaki potrzebują specjalistycznych karm, żeby rosnąć zdrowe. Karmy, witaminy, suplementy – no i oczywiście leki, bo większość z nich trafia do nas z powodu choroby lub urazu wymagającego pomocy medycznej – to wszystko przekłada się na znaczący wzrost kosztów ich utrzymania. Potrzebujemy Waszego wsparcia, żeby dokonać najpilniejszych zakupów – karmy do odchowu piskląt gołębi, karmy owadzie dla wielu mniejszych i niektórych większych gatunków, suplementy, dodatki witaminowo mineralne oraz zwiększone zapotrzebowanie na operacje i opiekę szpitalną naszych najsłabszych, najbardziej chorowitych, najdelikatniejszych i najmłodszych zarazem pacjentów.
Wszystko to zwiększy nasze uśrednione wydatki o przynajmniej kilka tysięcy złotych. Na ten moment ustawiamy zbiórkę na kwotę niezbędną do dokonania pierwszych tego typu zakupów i w miarę wyczerpywania się tych środków będziemy zmuszeni podnosić pułap. Jeśli zechcecie nam w tym pomóc, będziemy bardzo wdzięczni – my i wszystkie nasze żółtodzioby 😉
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Beata z Zabrza
Dziękuję za pomoc w uratowaniu malucha