Witam mam na imię Marek, jestem właścicielem Morti, dwuletniej suczki Jamnika. Jakiś czas temu zaobserwowałem że suczka nie porusza w pełni tylnymi kończynam, zaczęły się problemy z jakimkolwiek poruszaniem się suczka przestała jeść.U Psiny zdiagnozowano porażenie jamnicze, czyli niedowład. W skrócie jest to paraliż, w przypadku Morti w odcinku piersiowo-lędźwiowym. Jedynym rozwiązaniem jest błyskawiczna operacja i próba regeneracji rdzenia. Nie mogę patrzeć na cierpienie tego psa, wiedząc ze sam nie mogę mu pomoc, dysponuje połową kwoty potrzebna na operacje, nie pracuje bo studiuje. Koszt operacji to cztery tysiące złotych, będę niesamowicie wdzięczny za każdą złotówkę, która pomoże skrócić cierpienie suczki.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!