Adrianna ma 27 lat. Od urodzenia choruje na czterokończynowe porażenie mózgowe. Od dwunastu lat oddycha przez rurkę tracheostomijną, a od marca 2023 roku musi być wentylowana mechanicznie przez całą dobę, podłączona do respiratora i tlenu.
Każdy dzień Ady to walka o oddech, o spokojny sen, o kolejną chwilę życia. Wymaga nieustannej opieki, troski i miłości. Pomagają jej tylko moje ręce, ale są chwile, w których nawet one nie wystarczą.
Dziś naszym największym marzeniem jest samochód przystosowany do przewozu osób na wózku, z możliwością podłączenia respiratora i przenośnego koncentratora tlenu. Dzięki niemu Ada mogłaby wreszcie dotrzeć do lekarzy, na rehabilitację, a czasem po prostu zobaczyć świat poza domem.
Bez tego samochodu jesteśmy uwięzione w czterech ścianach – bo sprzęt, który podtrzymuje życie mojej córki, wymaga stałego zasilania. Każdy wyjazd to dziś dla nas niemożliwe marzenie.
Nie proszę o wiele - proszę o szansę na oddech dla mojej córki, o możliwość bezpiecznego transportu, by mogła żyć godnie i bez lęku.
Z całego serca dziękuję za każdą złotówkę, każde dobre słowo i każde udostępnienie.
Dorota Rubys, mama Adrianny
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!