Nie dla każdego start jest w tym samym miejscu.
Złodziejowi mówi się-mógł poprosić,bezdomnemu-by wziął się do pracy,przyjacielowi-że zawsze się mu pomoże.A jak jest z nami? Czy chętnie pomagamy?czy tylko się nam wydaje że to robimy,a jeśli już to nie do końca bezinteresownie.Prowadzę działalność od 3 lat jednak bez wsparcia drugiej osoby jestem bez szans by ruszyć się z miejsca.Możesz myśleć-nie zaradny,ale czy gdybyś ubrał moje buty i przeszedł choć część drogi którą ja przeszedłem,zmieniłbyś sposób myślenia.Możesz nie pomagać i uważać jak wielu:"nie pomogę,bo to ma sens,jest uparty i mu się uda,więc może mieć lepiej odemnie,więc niech ma gorzej,mi nikt nie pomógł"Twoja sprawa co zrobisz,jednak przez 40 lat karmiony dobrym słowem,w chwili kiedy tego naprawdę potrzebuję chcę wierzyć,że nie jestem sam.Dlatego proszę cię jak możesz pomóż,w grupie siła,tym bardziej że być może znasz mnie i wiesz że nie mam nałogów,żyję pracą i jedyne czego mi brak to wsparcie.Pomożesz?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!