Pozwól mi się dalej uczyć

Padłam ofiarą oszusta matrymonialnego, przez co obecnie mam długi. Były partner brał pożyczki na moje nazwisko, a szantażem emocjonalnym obiecywał mi złote góry, udając dobrego faceta, a w rezultacie zostałam sama ze spłatą.

 Sam miał problemy finansowe, zastraszał mnie rozpadem relacji, groził rozesłaniem upokarzających mnie nagrań po znajomych i internecie, zniszczył mnie psychicznie. Nie miałam odwagi prosić o pomoc. Wylądowałam na terapii,  chociaż groził mi szpital psychiatryczny po nieudanej próbie. Teraz wiem że zniknięcie nic nie naprawi. Wiele razy starałam się nagłośnić sprawę na policji oraz pisałam podanie do prokuratury, jednak ciągle jest sprawa w toku, a czas na spłatę się kończy. Były wyrobił o mnie negatywne zdanie wśród rówieśników, starał się zepsuć relacje rodzinne i stosunkowo mocno je osłabił.

Poczułam się ciężarem dla rodziny, idę do klasy maturalnej, mam dopiero 19 lat ale i 41 tysięcy długu. Wolałabymrozwijać swoje pasje związane z muzyką i malowaniem obrazów na płótnie, niż przejmować się finansami. Wszystkie pieniądze z zaciągniętych na mnie pożyczek szły na zabawę i zachcianki mojego byłego, który często nie chciał się podzielić pieniędzmi na moje podstawowe potrzeby takie jak jedzenie, podczas gdy sobie kupował drogie markowe ubrania i mydlił mi oczy, że ogląda biżuterię ślubną i chce kiedyś wziąć mnie za żonę.

Pierwszą moją myślą jest zniknięcie na czas spłacenia długu i powrotu do rodziny po czasie jak zarobię, ale nie chcę stracić roku szkolnego, wywoływać strachu i zostawiać rodziców w niewiedzy gdzie i po co znikam, ani opuszcać moich piesków. Marzę o pójściu na studia, chodzę do liceum dziennego jak każda normalna dziewczyna w moim wieku. Nie wyobrażam sobie też zostać na miejscu w domu przy rodzinie i zrzucić na nią obowiązek płacenia, nie wybaczyłabym tego sobie..

Przestrzegam wszystkie młode dziewczyny przed takim losem, ponieważ wygląd i zachowanie to nie wszystko, a często jest trudno zweryfikować z jakimi intencjami ktoś wchodzi do naszego życia. Głęboko wierzę, iż jest jeszcze szansa na pomoc dla mnie, a sprawiedliwość zostanie wymierzona.