Fran Waszczuk
Update: mama cała i zdrowa. Skończyła mi się energia, stąd update dopiero teraz.
Mama odpoczęła i doszła do siebie w bezpiecznym środowisku. Nie udałoby się, gdyby nie Wy.
Dziękujemy bardzo za pomoc! Wiara mamy w ludzi odbudowana :)
Cześć, absolutnie nie wiem jak się pisze dobry tekst, ale to na tyle ważne, że warto próbować. Moja mama jest uwikłana w przemocowy związek. Ma postawioną diagnozę osobowości wysoko wrażliwej. Cechą takich osób jest łatwowierność, podatność na manipulację i nieumiejętność wykrywania groźnych sytuacji w porę.
Od męża już raz się wyprowadziła, ale ten nie dawał jej spokoju i finalnie fałszywymi obietnicami sprowadził ją do siebie. Do stycznia faktycznie było okej. Później okazało się, że nadal zamiast żony potrzebuje służącej i portfela w jednej osobie. Po pozyskaniu od niej wszystkich pieniędzy, które odłożyła, kupnie nowej pralki i lodówki (na mamę, na raty) znów zaczął traktować ją okropnie - agresja psychiczna doprowadziła do derealizacji i konieczności powrotu do silnych leków uspakajających.
Dziś odebrałam od mamy telefon i dowiedziałam się, że dostała pracę marzeń. I że nie ma sił jej podjąć, bo całą energię pochłania ten człowiek. Dowiedziałam się, że jej samochód jest zepsuty, w portfelu ma 150 zł, stan psychiczny leży i kwiczy. No więc jestem tu, żeby zebrać pieniądze na:
- wyjazd mamy do mnie, w bezpieczne i ciche środowisko, żeby doszła do siebie,
- plecak, żeby miała w co spakować najpotrzebniejsze rzeczy,
- jedzenie, żeby mi nie głodowała do momentu podjęcia pracy,
- bilet na pociąg do miejsca wymarzonej pracy, do której chcą ją przyjąć.
To podstawowe kwestie. Jeśli się uda, chcemy też zabrać jej rzeczy z domu tego człowieka, a do tego potrzebny jest samochód dostawczy, który przejedzie z mamą i jej rzeczami pół Polski. Fajnie byłoby też odzyskać i naprawić jej samochód (ponoć padł silnik, a naprawa to przynajmniej 1000 - tu edytuję - samochód jest po naprawie, kwota zbiórki zmniejszona o 1000, okazało się, że trzeba było tylko elektronikę zresetować).
Bardzo chcę zebrać też środki potrzebne na utrzymanie ciągłości terapii. Nie wiem, czy dogadała się z terapeutką, a nie chcę, żeby została bez pomocy specjalisty w tak stresującym momencie.
Ostatnim razem, kiedy ją odbierałam z tego miejsca była w stanie, w którym bała się sama opuścić swój pokój, więc nie chcę, żeby musiała zostać tam ani chwilę dłużej - jej mąż jest absolutnym mistrzem znęcania się psychicznego i gaslightingu. W chwili obecnej ma już problem ze składaniem zdań i utrzymaniem płynności mowy. Dzwoni do mnie i nie pamięta, czy to ona dzwoni, czy to dzwonię ja. Martwię się o nią potwornie i bardzo chcę, żeby przyjechała do nas jak najszybciej - ma tu poza mną jeszcze swoją koleżankę, która razem ze mną pomogła jej w wyprowadzce ostatnim razem.
Kiedy uda się ją doprowadzić do stanu używalności i dostarczyć w miejsce, w którym ma pracować - wiem że odżyje. Pracę dostała daleko od domu. Potrzebuje w życiu natury i systematyczności. Wiem, że będzie to mieć w nowym miejscu. Proszę, pomóżcie nam spełnić jej marzenie o wyjeździe do pracy i - co ważniejsze - pomóżcie mi raz na zawsze wyrwać ją ze szponów tego żerującego na słabości innych manipulatora.
Update: mama cała i zdrowa. Skończyła mi się energia, stąd update dopiero teraz.
Mama odpoczęła i doszła do siebie w bezpiecznym środowisku. Nie udałoby się, gdyby nie Wy.
Dziękujemy bardzo za pomoc! Wiara mamy w ludzi odbudowana :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Życzę Pani mamie dojścia do zdrowia. Trzymam kciuki.
Fran Waszczuk - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo w imieniu swoim i mamy! Mama czuje się na ten moment lepiej. Bardzo pomaga jej świadomość, że nie jest sama i że są na świecie ludzie skłonni bezinteresownie pomagać i wspierać nieznajomą im osobę w trudnej sytuacji.