Krzysztof Kamecki
https://www.facebook.com/krzysztof.czerski.3/posts/2228419060580341
dzieje się Kochani
Bardzo Mocno z Całego SERCA DZIĘKUJEMY
Witam serdecznie.
Mam na imię Krzysztof i zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie mojego dziecka.
Alanek Kamecki jest podopiecznym Fundacji Serce Dziecka prawie od urodzenia. Posiada on wrodzoną wadę serca w postaci HLHS. W 2014 roku wykryto u niego także skłonność do padaczki, ale największym problemem jest to, że nadal nie może samodzielnie chodzić. Za chwilę kończy on 7 lat, ale jest tak słaby iż wymaga ciągłych rehabilitacji motoryczno-rozwojowych, które wzmocnią i rozwiną jego słabe mięśnie.
Niestety w przypadku Alanka rehabilitacje na NFZ nie wchodzą w rachubę, ponieważ jest on dzieckiem z tracheostomią. Refundowane zajęcia są tylko i wyłącznie w grupach z innymi dziećmi w placówkach stacjonarnych, co niesie za sobą konsekwencje tego, iż poprzez rurkę synek wdychał bezpośrednio do płuc bakterie oraz rożne inne zanieczyszczenia. Wynikiem czego Alan średnio co 3 tygodnie był chory i lądował w ICZMP.
Każda choroba kończy się u niego antybiotykiem, a co z kolei wiąże się z obciążeniem słabego serca.
W naszym przypadku w grę wchodzą tylko rehabilitacje wykonywane w domu, ale są one prywatne, a jak wiadomo prywatne=płatne. Ich miesięczny koszt to 2000zł.
Co roku walczymy o 1% z PITu, ale ta kwota nie starcza nawet na cały rok na najpotrzebniejsze leki syna, a co dopiero mówić o rozliczeniu rehabilitacji.
Czas mija i nasze środki na rehabilitacje się już kończą. Lada dzień nadejdzie moment, że będziemy musieli przerwać zajęcia, ponieważ wydamy ostatnią „ZŁOTÓWKĘ”. Z całego serca bardzo byśmy tego nie chcieli ponieważ dzięki nim zrobił już ogromne postępy.
Z „warzywka”, które tylko leżało i nie potrafiło się nawet obrócić na brzuszek, wykonał przemianę prawie o 180’. Dzięki ogromnym ilościom godzin rehabilitacji potrafi on sam siedzieć, wstać, kucać, podnosić rzeczy z podłogi, leżeć na brzuszku, a co najważniejsze, potrafi sam chodzić po mieszkaniu, ale wciąż trzeba na niego zwracać uwagę, gdyż jedna chwila nieuwagi i może on upaść.
Nadal wymaga on jeszcze wielu godzin ćwiczeń, aby móć samodzielnie chodzić na dworzu, samodzielnie, schodzić po schodach, jeść, ubrać sie...
Dlatego też tak strasznie nam na tym zależy i PROSIMY z CAŁEGO SERCA o pomoc dla Alanka.
Nie chcemy, aby to wszystko przepadło. Cały jego trud, walka, pot i łzy nie poszły na marne…
POMÓŻMY Alankowi chodzić, biegać i skakać jak inne dzieci.
https://www.facebook.com/krzysztof.czerski.3/posts/2228419060580341
dzieje się Kochani
Bardzo Mocno z Całego SERCA DZIĘKUJEMY
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Dominika
Trzymaj się mały wojowniku ❤️
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia
Anonimowy Darczyńca
Mam nadzieje ze moja wlata bardzo pomoze w walce z choroba.Andrzej
LUZAKI NA FANTAZJI
Słowo się rzeklo
Gosia Ja
Dużo wytrwałości! Walcz Alanku! 😍💪❤