W jednej chwili stracili dom.

W jednej chwili, w zaledwie kilka minut życie pięcioosobowej rodziny z Woli Lipienieckiej Dużej legło w gruzach.

Nad ranem, kiedy wszyscy jeszcze spali, wybuchł pożar. Na szczęście tragedii nie stało się jeszcze więcej. Domowników obudził patrol policji, który wezwał także straż pożarną. Dzięki szybkiej reakcji udało się uratować życie. Ocaleli ale ogień nie oszczędził niczego innego.

Spłonął dach nad głową, cały majątek, przedmioty codziennego użytku, rodzinne pamiątki, zdjęcia. Spłonęły lata wspólnych wspomnień.

Właścicielka domu na co dzień pracuje w Domu Pomocy Społecznej w Wierzbicy. W placówce przeznaczonej dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną. Każdego dnia oddaje serce innym. Dziś to ona i jej rodzina potrzebują pomocy.

Rodzina została bez dachu nad głową. Obecnie trwają działania mające na celu zapewnienie im tymczasowego zakwaterowania, ale potrzeby są ogromne.

Każda wpłata, nawet symboliczna, przybliża ich do odzyskania poczucia bezpieczeństwa. Każde udostępnienie zbiórki zwiększa szansę na nowy początek.

Nie cofniemy czasu. Nie przywrócimy rzeczy, które zabrał ogień. Ale możemy pomóc im stanąć na nogi – razem.