Zbiórka Wózek dla Andrzeja z Ukrainy - miniaturka zdjęcia

Wózek dla Andrzeja z Ukrainy Jak założyć taką zbiórkę?


                                Zbiórka Wózek dla Andrzeja z Ukrainy - zdjęcie główne

Wózek dla Andrzeja z Ukrainy

13 156 zł  z 26 500 zł (Cel)
Wpłaciły 103 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Łukasz Sikorski - awatar

Łukasz Sikorski

Organizator zbiórki

Witajcie.

Nazywam się Łukasz i chciałbym Was prosić o pomoc.

Przedstawiam Wam Andrzeja Czyżewskiego.

Andrzej jest uchodźcą z Ukrainy. Uciekł przed wojną, której nikomu nie trzeba opisywać. Uciekł przed atakiem putina i jego bombami. Dotarł do Polski razem ze swoimi rodzicami. Nie byłby w stanie tu dotrzeć, gdyby nie determinacja rodziców i ogromny wysiłek jaki musieli w to włożyć. Wysiłek ogromny , ponieważ Andrzej jest osobą niepełnosprawną (porażenie mózgowe) i nie jest w stanie sam się poruszać. Wszystkie czynności muszą wykonywać za niego rodzice.

Jak się tu dostali – czyli krótka historia ucieczki przed wojną i utraty swojego wózka.

Przedstawiam Wam Rodziców Andrzeja.

Pani Nina i Pan Mikołaj Czyżewski wraz z Andrzejem, dotarli do południowej Polski do miasta Bielsko-Biała i tu znaleźli pomoc, spokój, bezpieczeństwo i wsparcie.

Pani Nina urodziła się na Ukrainie w Żytomierzu ale jej rodzice i dziadkowie byli Polakami. Pani Nina wraz z rodziną od 30 lat mieszka w mieście Chersoń (Kherson lub Херсон). Miasto jest aktualnie wielokrotnie zbombardowane. W momencie kiedy opisujemy tę historię miasto jest stale atakowane i trwają tam ciągłe walki. 24 lutego, cytuję: "słysząc strzały i wybuchy w mieście", musieli w pośpiechu opuścić dom i uciekać przed wojskami putina. Ich podróż na granicę z Polską trwała ponad dwa dni. Po dotarciu na granicę musieli odstać wiele godzin w kolejce aby przekroczyć próg Polski. Z granicy odebrała ich moja serdeczna koleżanka Asia, która poświęcając własny czas i własne środki zaopiekowała się nimi i wspólnie z innymi ludźmi dobrego serca, znalazła dla nich lokum właśnie w Bielsku-Białej.

Poniżej przedstawiam krótki film z ujęciami właśnie z miasta Chersoń. Są to ogólnodostępne ujęcia, które wstawiają do internetu walczący ludzie na Ukrainie. Ale dobrze oddają to przed czym musieli uciekać Andrzej i jego Rodzice.

Przerażające, że to ludzie ludziom zgotowali ten los...

Niestety w momencie kiedy piszę te słowa Chersoń "padł" (stan na dzień: 3 marca 2022r.) ruski przejęli całkowicie miasto. Zajęli wszystkie dzielnice.


Ciągła, ciężka praca rodziców.

Andrzej wymaga ciągłej opieki i wykonywania za niego wszelkich czynności. Aby mógł się przemieszczać musi korzystać z wózka inwalidzkiego. Tak się składa, że dzięki wysiłkom i hojności siostrom zakonnym z Polski, około 3 tygodnie przed rozpoczęciem wojny, Andrzej otrzymał wymarzony elektryczny wózek inwalidzki, który bardzo odmienił i ułatwił życie tej rodziny. Niestety uciekając w pośpiechu z miasta musieli zostawić wózek, ponieważ był zbyt ciężki i zbyt duży aby go ze sobą zabrać. Nie byli go w stanie w żaden sposób przetransportować taki kawał drogi, korzystając przy tym z uprzejmości innych ludzi, którzy pomogli im po drodze dostać się do granicy z Polską. Zabrali ze sobą tylko stary zwykły wózek inwalidzki z racji tego, że musieli na czymś transportować Andrzeja a przy tym można go było w razie potrzeby złożyć i schować do auta. Co nie było by możliwe gdyby zabrali Andrzeja na wózku elektrycznym. Wtedy nie byli by w stanie skorzystać z żadnego transportu (wózek elektryczny jest nieskładany, zbyt duży i zbyt ciężki - wymaga dużego samochodu aby go przewieźć). 

I tak "dzięki" putinowi, Andrzej stracił swój wózek.

Wózek elektryczny był zbawieniem dla tej rodziny. Pani Nina i Pan Mikołaj są już ludźmi w starszym wieku i najnormalniej w życiu nie mają już sił aby wszędzie pchać przed sobą zwykły wózek ręczny wraz z Andrzejem. Wspólne wyjście na spacer czy do sklepu z synem na wózku jest dla nich bardzo dużym wysiłkiem (nie wspominając już o codziennych czynnościach, które muszą wykonywać z synem, wielokrotnie go podnosząc).

Na co zbieramy i dlaczego tak drogo?

Zbieramy na nowoczesny, elektryczny wózek inwalidzki z windą, dużo lepszy niż mieli na Ukrainie, który niewyobrażalnie ułatwi im już i tak BARDZO TRUDNE życie. Wózek w pełni elektryczny, który będzie sterowany przez pulpit specjalnie dostosowany do operatora (osoby) stojącej za wózkiem (Andrzej nie jest w stanie sterować nim samodzielnie). Wózek będzie samojezdny i przygotowany do przemieszczania się w trudnym terenie. Wózek będzie mógł pokonywać nierówne i dziurawe drogi tzw. nieutwardzone, pozbawione asfaltu czy kostki, nierówności, wzniesienia, będzie mógł jeździć swobodnie po trawie czy po sypkim (mniej stabilnym) podłożu.

Dodatkowo chcielibyśmy aby wózek był wyposażony w windę, która będzie umożliwiać podnoszenie Andrzeja do góry, aby dostosować jego wysokość do aktualnie potrzebnej pozycji np. podczas posiłków lub zmiany pozycji podczas ubierania. Będzie wyposażony w różnego rodzaju systemy podtrzymujące odpowiednio ciało Andrzeja oraz możliwość ciągłej (płynnej) regulacji kąta oparcia siedziska przez specjalne sprężyny gazowe.

Będzie mógł pokonywać znaczne odległości – nawet do 48 km a co za tym idzie, wiąże się to z odpowiednim napędem oraz akumulatorami, które zapewnią dostateczną ilość prądu. Dzięki temu nigdy nie zabraknie im prądu podczas wyjść a dodatkowo nie będzie go trzeba tak często ładować. Właśnie silnik, akumulatory i wspomniana winda są tu najdroższe. Sama dopłata tylko do windy to koszt 6 tyś. złotych. A to ona zrobi tu największą robotę i bardzo ułatwi codzienne, rutynowe czynności, które kosztują bardzo dużo wysiłku starszych już rodziców. 

Nikt z nas nie ma pojęcia czy i kiedy wrócą do swojego domu na Ukrainie. A jeśli uda się wrócić to co zastaną? I czy w ogóle coś zastaną?

Powyższe zdjęcie wózka przedstawia model jaki chcieli byśmy zakupić. Natomiast będzie on dodatkowo skonfigurowany pod indywidualne potrzeby oraz zostanie zamontowany specjalny pulpit sterowniczy z tyłu wózka, którym będą operowali rodzice. Ostateczna wersja będzie uzależniona od ilości pieniędzy jakie uda się zebrać oraz będzie dostosowany specjalnie do potrzeb Andrzeja zgodnie z zaleceniami jego rodziców. Będzie to wózek pod zamówienie. 

Dzięki jednemu z dostawców tego typu sprzętu, który nawiązał kontakt z producentem, jesteśmy już po wstępnych rozmowach i w gotowości do złożenia zamówienia. Teraz już wszystko tylko w rękach ludzi dobrej woli, którzy wpłacą pieniądze.


Pomóżmy razem!

Ogromna prośba do Wszystkich, którzy to czytają. Proszę okażcie swoje serce Andrzejowi i jego rodzinie. Wiem, że jest teraz bardzo dużo akcji pomocy dla uchodźców z Ukrainy, którzy do nas przybyli i jest bardzo wielu potrzebujących. Oczywiście nie zbawimy całego świata ale drobną wpłatą od wielu ludzi możemy uczynić coś dobrego. Jest wielu potrzebujących ale tu i teraz możemy pomóc właśnie Andrzejowi. Cała rodzina doświadczyła ucieczki przed wojną a dodatkowo są pokrzywdzeni przez los chorobą, z którą walczą od tylu lat. Spróbujmy chociaż trochę ułatwić im to trudne codzienne życie. Dajmy im światełko w tunelu, do którego będą mogli pojechać nowym wózkiem. Podnieśmy ich na duchu. Pokażmy, że nie są sami w tym strasznym i trudnym czasie! Wspomóżcie akcję jakąkolwiek kwotą. 10, 20, 50 zł. Jeśli nie możesz wpłacić wyższej kwoty to wpłać 5 zł. czy nawet 1 zł. Nie ważne, każda kwota się liczy. Siła jest w ilości wpłacających.

Proszę przekażcie tą akcję dalej! To również jest forma pomocy! Udostępniajcie na Facebooku, Instagramie czy Twitterze. Gdziekolwiek.


Co z nadwyżką?

Jeśli zdarzyło by się tak, że uda się zebrać kwotę wyższą niż potrzeba to reszta pieniędzy będzie przeznaczona bezpośrednio dla rodziny, która potrzebuje sporo innych rzeczy aby można było opiekować się Andrzejem. Są to między innymi środki higieny osobistej  (specjalistyczne przeznaczone dla osób niepełnosprawnych), lekarstwa oraz wszystkie inne niezbędne do życia związane z codziennym funkcjonowaniem. Trudno im było zdobywać te rzeczy tam na miejscu przed wojną a co dopiero teraz, kiedy są sami w innym państwie bez nikogo bliskiego kto mógłby pomóc. Przyjechali w tym co mieli na sobie. Z jedną małą walizką, w której były wyłączni najbardziej potrzebne rzeczy osobiste. Rzeczy, które np. Andrzej ma na sobie są darami od ludzi z Polski. Spróbujcie chociaż przez chwilę postawić się w ich sytuacji. 


Bardzo dziękujemy wszystkim za wpłaty i za udostępnianie! 

Zostawcie dla nich miły komentarz ma dole. Przetłumaczymy wszystkie! Niech wiedzą, że są ludzie, którym na nich zależy! 


Dziękujemy!

Ps. 1.

Jeśli wszystko się uda to na tej stronie zrobimy aktualizację i pokażemy co się udało kupić! Zrobimy mini relację i udostępnimy w mediach społecznościowych :)


Ps. 2.

Poniżej zamieszczam list napisany odręcznie przez Panią Ninę, opisujący historię ich ucieczki do Polski. List został przetłumaczony przez zaprzyjaźnioną siostrę zakonną, która jest Polką i na stałe przebywała na Ukrainie. Ona również przybyła do Polski.

Aktualizacje


  • Łukasz Sikorski - awatar

    Łukasz Sikorski

    04.03.2022
    04.03.2022

    Dziękujemy wszystkim za wsparcie! Rodzina jest szalenie wdzięczna za dotychczasową pomoc! Zbiórka idzie super i nabiera tępa! Pierwszy dzień a już udało się uzbierać ponad 4 tysiące złotych! Brawo! Dziękujemy! Proszę udostępniajcie dalej w mediach społecznościowych! Ponawiajcie udostępnienia. Namawiajcie znajomych nawet na najmniejsze wpłaty. Wierzę, że wspólnymi siłami uda się dopiąć celu! W ilości siła! :)

    Serdeczne dzięki w imieniu rodziny Andrzeja i moim osobiście!

    Pozdrawiam.
    Łukasz.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    10.05.2022
    10.05.2022

    NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. OSTATNI RAZ JADŁAM 2 DNI TEMU, ZA OSTANIE PIENIĄŻKI KUPIŁAM KARME DLA ZWIERZĄT. BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ. NIE MAM JUŻ NIC DO JEDZENIA DLA SIEBIE I MOICH ZWIERZĄTEK. MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    02.05.2022
    02.05.2022

    5 ZŁOTYCH O TYLE BŁAGAM NA KOLANACH NA CHLEB. DZIEŃ DOBRY, JA PRZEPRASZAM, ŻE TU SIĘ PODPIEŁAM Z ZBIÓRKĄ, ALE CHCIAŁABYM COKOLWIEK ZJEŚĆ, NIE MAM NIC, A W KOSZACH OD KILKU DNI NIE MA NIC DO ZJEDZENIA. NIE STAĆ MNIE NA LEKI ANI NA JEDZENIE. MAM 56 LAT, OD KILKU LAT CHORUJE NIEULECZALNIE, NIE MOGĘ NAWET DOROBIĆ DO RENTY. BŁAGAM O POMOC NA JEDZENIE.pomagam.pl/c9rrky

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    01.04.2022
    01.04.2022

    OD MOMENTU ZAŁOŻENIA ZBIORKI DOSTAŁAM WIADOMOŚCI, ŻE JESTEM ZA STARA I ZAMIAST ŻEBRAĆ MAM "ZDECHNAĆ" BO NIE MA ZE MNIE ŻADNEGO POŻYTKU. PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM, JA TYLKO CHCIAŁABYM JAKOŚ PRZEŻYĆ I JESTEM ZMUSZONA WYŻEBRAĆ BY PRZEŻYĆ. https://www.dobrazbiorka.pl/d2accruxm1

  • Kate - awatar

    Kate

    29.03.2022
    29.03.2022

    Sama mam niepełnosprawnego Syna.Trxam kciuki za Was.Dużo zdrowia i wiary!

  • Madzia z Lublińca - awatar

    Madzia z Lublińca

    21.03.2022
    21.03.2022

    Moi Drodzy. Dużo zdrowia dla Was i dla Rodziny, którą się zaopiekowaliście. Dobro wraca 😘. Trzymajcie się cieplutko.

13 156 zł  z 26 500 zł (Cel)
Wpłaciły 103 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Łukasz Sikorski - awatar

Łukasz Sikorski

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 103

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Łukasz - awatar
Łukasz
50
Łukasz Główczyński - awatar
Łukasz Główczyński
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
2
Łukasz - awatar
Łukasz
100
Łukasz Główczyński - awatar
Łukasz Główczyński
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Łukasz - awatar
Łukasz
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

People
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij