Nazywam się Marcin Gugała. Na co dzień pracuję w jednym z dużych informacyjnych serwisów internetowych - Wprost.pl.
26 lutego ruszyliśmy do Dorohuska wraz z przyjacielem Aleksandrem, który bardzo chciał coś zrobić i z własnej kieszeni sfinansował zakup 60 apteczek pierwszej pomocy. Cel był jeden — zawieść je na granicę dla najbardziej potrzebujących. Teraz chcę kupić ponad 400 takich apteczek, ponieważ sytuacja robi się coraz bardziej dramatyczna. Przybywa rannych żołnierzy i przede wszystkim cywilów — w tym dzieci. Wracając z granicy, pomożemy w transporcie potrzebującym pomocy.
Natychmiast po uzbieraniu kwoty ruszamy z transportem prawdopodobnie do Medyki. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, więc na pewno w miejsce, w którym najbardziej potrzeba bieżącej pomocy. W którym potrzebujących uchodźców przybywa w największym tempie.
Bardzo serdecznie proszę Was o wsparcie akcji! Bez Waszej pomocy kolejna dostawa nie może się wydarzyć. Środki pierwszej pomocy są jednym z najbardziej potrzebnych produktów dla naszych sąsiadów, często ratują nawet życie. Serdecznie, z całego serca dziękuje za każde wsparcie.
Dlaczego to robię? Z najprostszego powodu — nie potrafię siedzieć spokojnie, jak obok, 3 godziny drogi od mojego domu wiem, że giną niewinni ludzie. W kraju ludzi, którzy totalnie niczym nie zasłużyli sobie na wojnę. Z Waszym udziałem możemy zrobić coś więcej, niż tylko śledzić relacje z tego koszmaru.
Poniżej zdjęcia z Dorohuska - punkt recepcyjny.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
OD MOMENTU ZAŁOŻENIA ZBIORKI DOSTAŁAM WIADOMOŚCI, ŻE JESTEM ZA STARA I ZAMIAST ŻEBRAĆ MAM "ZDECHNAĆ" BO NIE MA ZE MNIE ŻADNEGO POŻYTKU. PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM, JA TYLKO CHCIAŁABYM JAKOŚ PRZEŻYĆ I JESTEM ZMUSZONA WYŻEBRAĆ BY PRZEŻYĆ. https://www.dobrazbiorka.pl/d2accruxm1