Anna Szendoł
Kochani Marcinek jest w Krakowie w szpitalu ma zapalenie płuc. To już kolejne w tym roku. Marcinek bardzo mało chodzi do szkoły ponieważ ciągle jest chory. W kwietniu niestety był tylko 2 dni , w maju troszkę lepiej a w czerwcu również bardzo mało. Serce mi pęka bo tak bardzo to dziecko chciało by normalnie się bawić skakać i mieć siłę na normalne dzieciństwo, chodzenie do szkoły. On jest ciągle kłuty i musi zażywać bardzo dużo leków i stresować się kolejnym pobytem szpitalnym. Obecnie musimy zakupić dla niego specjalistyczny oczyszczacz powietrza z funkcją nawilżania koszt takiego sprzętu ponad 2000. Marcin i jego rodzeństwo ze względu na stan zdrowia muszą wyjechać do sanatorium. Wyjazd zaplanowany jest na wrzesień. Niestety, abyśmy mogli być z nimi sprawować opiekę musimy zapłacić 100 % kosztów pobytu co daje koszt 7000 tysięcy za oboje opiekunów. W sierpniu dzieci jada na turnus rehabilitacyjny który również jest bardzo kosztowny. Nie mówiąc o bieżącym leczeniu, rehabilitacji. Jeśli ktoś z państwa mógłby wesprzeć naszą zbiórkę bylibyśmy niezmiernie wdzięczni za okazane serce.
Gosia
Zdrówka, wiary, siły ♥️❤️♥️
Anna Szendoł - Organizator zbiórki
Gosia serdecznie dziękujemy cały czas walczymy te ostatnie dni w Warszawie i Krakowie dały nam bardzo w kość a zwłaszcza Natankowi. Serce rozpada się na kawałki.
Anonimowy Darczyńca
Duzo zdrowka dla dzieciaczkow i wytrwalosci dla Rodzicow.
Anna Szendoł - Organizator zbiórki
Kochana Pani Krysiu serdecznie dziękujemy za dobre słowa skierowane w kierunku naszych dzieciątek a także słowa otuchy dla nas - bardzo potrzebne w tym trudnym dla nas czasie kiedy serce pęka na kawałki. Dziękujemy za wszystko jeszcze raz i życzymy dużo zdrówka niechaj Miłosierdzie Boże zawsze otacza Panią swoimi niezliczonymi łaskami.