Poświęcenie, dokładnie tak – poświęcenie i podporządkowanie całego swojego życia, by nieść pomoc tym, które tej pomocy najbardziej potrzebują i same nie są w stanie wołać o ratunek - to życie w ciągłej drodze.
My, zarząd, członkowie i inspektorzy ochrony zwierząt - wszyscy jesteśmy w 100% wolontariuszami.
Nikt z nas nie ma „etatu”, nie otrzymujemy żadnych wynagrodzeń.
Każdy z nas pracuje zawodowo, ma rodziny na utrzymaniu, a mimo to, wszystko zawsze schodzi na dalszy plan, bo dla nas zwierzęta są absolutnie najważniejsze.
Każdy datek, każda złotówka i każdy grosz, który uda się nam zebrać jest w stu procentach przeznaczony dla zwierząt.
Na ich leczenie, profilaktykę, wyżywienie.
W przeciwieństwie do wielu innych organizacji, nie mamy służbowych telefonów – korzystamy z naszych prywatnych numerów, by nie obciążać finansowo APA i by nasz wolontariat był prawdziwy.
Gdy konto świeci pustkami, a jest tak bardzo często, nie zastanawiamy się biorąc nawet prywatne kredyty, by móc opłacać rachunki za leczenie i wyżywienie podopiecznych, niestety kosztem naszych rodzin, ale dla krzywdzonych zwierząt jesteśmy na to gotowe.
Nigdy nie sądziłyśmy, że przyjdzie nam o to prosić, ale nie mamy już wyjścia :(
Życie naszych podopiecznych jest realnie zagrożone, :(
a na pomoc czekają setki innych zwierząt, których nie jesteśmy w stanie dziś uratować :(
Nigdy nie miałyśmy służbowego samochodu.
Zawsze używałyśmy naszego prywatnego auta, które służyło nam każdego dnia jako karetka dla zwierząt, transporter i wóz dostawczy.
Każdego dnia pokonywałyśmy ponad 80 km.
Ciągle w trasie.
Niestety podczas ostatniego weekendu, w drodze do zagłodzonych koni, nasz samochód się poddał.
Stanął w szczerym polu i odszedł od nas na lawecie.
Jeszcze miałyśmy nadzieję, że da się go reanimować, ale mechanicy rozwiali nasze złudzenia.
Silnik padł na amen i już nic nie da się zrobić.
Do pracy możemy jeździć komunikacją miejską, ale APA nie może funkcjonować bez samochodu. :( :( :(
Każdego dnia wozimy zwierzęta do weterynarzy, przewozimy karmę, jeździmy na interwencje by pomóc tym, które straciły już nadzieję i co wieczór pokonujemy dokładnie 21 km., by nakarmić stada naszych dzikich kotków – i serce nam teraz pęka, bo one czekają, a nas i jedzenia nie ma :(
Nie możemy pomagać bez samochodu.
Nas, ani prywatnie, ani też APA na taki wydatek nie stać.
Nie możemy nawet o tym marzyć :(
Niestety nie jesteśmy zamożnymi osobami i z wszystkich członków APA tylko jedna osoba miała samochód, który odszedł bezpowrotnie.
Jeśli nie będziemy mieć auta – APA przestanie istnieć, a jest jedyną sprawnie działającą organizacją na terenie powiatu częstochowskiego, organizacją, która nigdy nie odmawia pomocy i uratowała już setki zwierząt, zapewniając im nie klatki, kojce i budy, lecz prawdziwe ostoje miłości i troski.
BŁAGAMY tu o POMOC !!!
Natychmiast musimy zakupić nowe auto, tylko do celów służbowych !!!
Jeśli ludzie nam nie pomogą, my nie będziemy mogły pomagać zwierzętom :(
To prawdziwa tragedia, a dla naszych chorych zwierząt, wyrok śmierci :( :( :(
Prosimy – każdy grosz ma ogromne znaczenie.
Samochód jaki musimy kupić, to coś, co zmieści 4-5 inspektorów z dużym bagażnikiem (tyłem) do przewozu zwierząt.
SUV lub Minivan.
Auto musi być sprawne, by nie zawiodło nas np.: w drodze do szpitala z umierającym zwierzęciem, czy gdzieś w szczerym polu podczas interwencji.
Nasz samochód ma jedno zadanie – ratować życie !!!
My nie prosimy – MY BŁAGAMY,
bo tyle zwierząt czeka na ratunek, a my jesteśmy bezradne, wiedząc, że one cierpią a ich jedyna nadzieja na pomoc – nie istnieje.
Ktoś musi nam pomóc !!!
Nasze działania możesz poznać na naszej stronie FB i sam przekonasz się, że warto pomóc tak naszym obecnym, jak i przyszłym podopiecznych, które czekają na ratunek !!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Paulina
Pomagamy jak możemy!
Kasia
Tak jak obiecałam, co mam przekazać to przekazuje ze ślubnej zbiórki z puszek. POWODZENIA!
anonimowo
Jesteście wielcy!!!
ac
Trzymajcie się!! zasługujecie na pomoc!
Tess&Adam
Nie mamy wiele, ale Wam przyda się bardziej niż nam.