Moi Drodzy,
sprawa jest prosta: ja też chciałabym mieć samochód. Zbieracie na Seicento dla młodzieńca z Oświęcimia, zbieracie nawet na limuzynę BORu. Więc jak już jesteście tacy szczodrzy to i ja się podłączę do grona osób potrzebujących.
Nie jest to sprawa życia i śmierci, teraz jeżdżę autobusami, pociągami i rowerem i jest ok. Ale miło byłoby móc pozwiedzać Polskę czy kawałek Europy nie będąc związanym kapryśnymi rozkładami jazdy. Marzy mi się też, żeby po wizycie w Biedrze ręka mi nie odpadała od noszenia siat przez pół miasta.
Samochód kupię taki, jaki akurat będzie do kupienia kiedy już uda się uzbierać fundusze.
Więc jeśli macie trochę wolnych środków - śmiało! Zrobię z nich dobry użytek i powiem w końcu do dealera samochodowego:
Czołem!
Paulix
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!