Cześć wszystkim!
Miałam nadzieję nigdy nie znaleźć się w takiej sytuacji, ale wiecie jak to jest z życiem - nie zawsze ma przygotowaną dla nas taką historię, jakiej byśmy sobie życzyli. Dla mnie, czyli właścicielki Gioi, rozdział pt. "Październik 2022" zaczął się pechowo już na pierwszej stronie.
Tydzień temu w czasie biegu moja Gioia nagle zwolniła, po czym zaczęła wracać do mnie na trzech nogach...
Diagnoza: otwarte złamanie prawej przedniej łapy, z przemieszczeniem, w dwóch miejscach.
Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, czym tak dokładnie wiąże się złamanie nogi u psa - że wymaga aż tak długiej, bo praktycznie półrocznej, rehabilitacji, a jego koszt, biorąc pod uwagę wszystkie wydatki od początku do końca, ma zbliżyć się, jak nam powiedziano, do kwoty 10.000 zł.
Nie chcę prosić o aż tak wiele, jednak poniesienia kosztów w wysokości 6000 na start jest dla mnie dużym, niespodziewanym obciążeniem, i będę Wam, dobrzy ludzie, psiarze i nie-psiarze, bardzo wdzięczna za pomoc w postawieniu mojej Gioi na cztery, zdrowe łapy.
Dla Gioi sensem życia jest ruch - podczas gdy inne moje psy śpią, Gioia chodzi. Biega. Skacze. Lata. Prawo - lewo, prawo - lewo, do ogrodu, do domu, znów do ogrodu, skacze na kanapę i z kanapy, na łóżko i z łóżka, i znów to ogrodu - i tak cały czas. Kocha ruch i aktywność - najszczęśliwsza jest kiedy biega. W ruchu.
Gdyby to złamanie dotknęło by któregokolwiek innego z moich chartów, byłoby mu też ciężko - jednak dla Gioi jest to podwójny problem, bo z dnia na dzień ruch został jej ograniczony do minimum, a ona spogląda na mnie zza krat klatki i kompletnie nie rozumie dlaczego nie może wyjść na dwór biegać, jak jeszcze kilka dni wcześniej.
Chcę więc dać jej wszelkie możliwe formy rehabilitacji, tak, by jak najszybciej i bezpiecznie mogła wrócić do swojego dawnego życia.
Jej łapa została poskładana, usztywniona od środka płytką przymocowaną na śruby. Koszt wizyty tuż po wypadku oraz operacji to łącznie 3500 zł.
Po zdjęciu szwów i opatrunku Gioia powinna nosić ortezę stabilizującą złamaną nogę oraz ochraniacz nadgarstka nogi przeciwległej, bo zdarza się niestety, że chart łamie łapę drugi raz - albo tę która była operowana, albo drugą, która siłą rzeczy przyjmuje na siebie większy nacisk - a ja bardzo chcę takiej sytuacji uniknąć. Koszt ortezy i stabilizatora to łącznie 840 zł.
Do tego 20 sesji rehabilitacji fizjoterapeutycznej - 10 zabiegów jednego rodzaju, 10 drugiego rodzaju - choć to tylko na początek - to koszt 900 zł.
Regularne kontrole weterynaryjne i ortopedyczne szybko wyniosą mnie ponad kwotę 6000 - ale dalej będę już chciała radzić sobie sama, tak jak do tej pory.
Bardzo trudno jest prosić - jeśli nigdy tego nie robiliście to uwierzcie mi, tak jest. Lepiej być samowystarczalnym i niezależnym. Ja do tej pory byłam - ale teraz chcę poprosić Was o wsparcie - dla Niej.
Gioia daje Wam łapę - na razie w opatrunku, ale mam nadzieję, że zanim się obejrzymy, podam Wam również tę drugą, i że będzie ona jak nowa. Także dzięki Wam.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Arletta
Powodzenie. Będzie dobrze ;)
Emanuel Borszczow
Rozumiem co to znaczy 2 z moich psów przeszły operacje kolan i to dwie w jednym roku , 5 operacji w przeciągu 5 lat , 5000 tys $ każda noga x 4 Ale aż łzy się cisną kiedy po każdej operacji znowu mogą biegać , Powodzenia w kuracji 🐾❤️🐾