Mam 30 lat, pochodzę z niewielkiego miasteczka koło Rzeszowa. Od wielu lat trenuję jazdę rowerem po bezdrożach. Niektórzy nawet mawiają, że najpierw nauczyłem się jeździć na rowerze, a później chodzić i mówić. Jednym słowem rower to moje życie.
Niemal od urodzenia marzyłem zwiedzić dziewicze tereny tego świata, miejsca gdzie nikt jeszcze nie był. Miejsca tak odrealnione, że nie nie można ich nawet wyśnić.
Dzięki polskiemu ministrowi spraw zagranicznych który przyczynił się do powstania niewielkiego państewka San Escobar, a tym samym zjednania sobie wielkiego sojusznika państwa polskiego, jest to nareszcie możliwe.
Kraj cóż dużo mówić, mimo że mały jest przepiękny:
Niestety to małe państewko choć bardzo szybko się rozwija, nie dorobiło się jeszcze lotniska.
Mimo to pragnę być jednym z pierwszych, który je zwiedzi.
Całe przedsięwzięcie ma trwać 48 dni.
Dzień 1. Przylot i przekroczenie granicy Meksyk - San Escobar.
Dzień 2. Podjazd pod Hasta La Vista (4163 m. n.p.m.) najwyższego szczytu San Escobar.
Dzień 3-4. Wejście na szczyt, sesja zdjęciowa, zjazd rowerem w dół.
Dzień 5-6. Przejazd do Gargamele. Zwiedzanie miasta.
Dzień 6-10 Przejazd do San Antonio. Zwiedzanie fortyfikacji El Oreo 15. Kąpiel w jednym z największych jezior De Naturo. Zwiedzanie zabytkowego kościoła El Tempo Tuscas.
Dzień 11-13. Przejazd i zwiedzanie Fort Sierra.
Dzień 14. Przejazd i zwiedzanie przepięknego miasteczka Al Pacino.
Dzień 15-17 Przejazd do Santo Domestos. Zwiedzanie fortyfikacji.
Dzień 18-22 Przejazd wzdłuż wybrzeża do stolicy Santo Subito.
Dzień. 23-25 Zwiedzanie stolicy.
Dzień 26. Przejazd i zwiedzanie portu Ciudad Polaca.
Dzień 27-28. Powrót do Meksyku i wylot do Polski.
Będę się starał przywieźć dla darczyńców pamiątki - produktu flagowego tego kraju.
Na koszt wycieczki składa się:
Przelot samolotem do Meksyku: 2652 zł w obie strony (dalej udam się rowerem)
Przewóz roweru i namiotu: 480 zł w obie strony.
Wyżywienie: 28 zł (Głównym źródłem wyżywienia będą dary natury napotkane na drodze).
Pamiątki dla darczyńców: 3000 zł (o ile uda się przewieźć przez granicę).
Wyrobienie wizy: 500 zł (W tym łapówki dla straży granicznych - wiadomo jak to jest w Meksyku i państwach ościennych).
Jeżeli kwota zbiórka poziom 3660 zł to wycieczka się odbędzie. Każda złotówka ponadto zostanie przeznaczona na pamiątki dla darczyńców, zaczynając od tych którzy wpłacili najwięcej.
Z góry dziękuję wszystkim za wkład w spełnieniu mojego marzenia.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!