Dzień dobry chcialam przedstawic historię choroby mojego taty która zmienila jego cale życie.W dniu 13.08.2020roku dostałem ataku padaczki zabrało mnie pogotowie miałem zrobiony R.M. który pokazal że mam guza mozgu.Przeszlem pierwsza opercje wycięcia guza wynik z tego wycinka to byl wyrok GLEJAK 3/4 stopnia pozniej przebywalem S.C.O.w Kielcach.Gdzie miałem radioterapie i chemioterapie w grudniu znow dostałem padaczki R.M.wykazal ze guz dorósł.Po tym ataku dostalem niedowladu lewej ręki 2operacja po niej mam calkowity niedowlad lewostronny i znów chemia dozylna i imunoterapia i tak guz wyrósł.Teraz mam bardzo uszkodzona wątrobę sam nigdzie niepojde potrzeboje stalej opieki.Co 3tyg dojezdzam kilkanaście kilometrów do Kielc.Teraz mam szanse na opercje ktora kosztuje 190tys.ale niestety niestac mnie na nią.Prosze pomoz mi przejsc ten wyrok który dal mi los.Prosze pomoz ja jeszcze mam dla kogo żyć
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!