Jestem młodą dziewczyną, chodzę do liceum na dwujęzyczny profil biol-chem-mat,
jestem bardzo cicha, nieśmiała, samotna jeśli mozna to tak nazwać, jestem jedynaczką, z malej rodziny więc kuzynów też nie mam, a jakoś tak się moje zycie układa, ze nie potrafię znaleźć znajomych. Motor to moje jedyne właściwie marzenie, ale jak komuś o nim mówię to słyszę tylko śmiech: "Ty? Przecież to cię przewroci", "Ale wiesz, ze po DRODZE musisz jechać", "a jak na ciebie zatrąbią? To dopiero jest stres", "Taka cichutka, i taka maszyna?"
W tym roku zrobiłam prawo jazdy, bez kursu zdałam teorie na 73/74 punkty. Jazda daje mi odwagę, dosłownie czuję siłę, wiem ze mogę, ze nie muszę się bać najprostszych rzeczy, takich jak zgłoszenie się na lekcji (tak, mam z tym wielki problem). Jednak, ponieważ wszyscy uważają, ze to "droga zachcianka" muszę sama sobie radzić z uzbieraniem pieniędzy, więc proszę o wsparcie. Może ktoś miał podobnie, albo też miał takie marzenie ale udało mu się je zrealizować. Będę wdzięczna za każdą złotówkę a nawet za grosz. To dla mnie bardzo ważne. Może dzięki temu znajdę swoją drogę w życiu.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!